Związek i miłość sprzyja… tyciu. Osoby samotne są chudsze

Miłość sprzyja tyciu

Central Queensland University w Australii przez dekadę badali różne aspekty życia aż 15 tysięcy osób. Szczególną uwagę zwracano na aktywność fizyczną, czas spędzany na tzw. „kanapie” i częstotliwość zamawiania dań na wynos.

Po 10 latach okazało się, że przyrost tkanki tłuszczowej był trzykrotnie większy (!!!) u osób w związkach. Z badań wynika, że osoby w związkach przybierają na wadzę średnio o 2 kg więcej w ciągu roku niż osoby samotne.

Jaka jest tego przyczyna?

Nie, nie chodzi o motylki w brzuchu. Naukowcy przedstawili dwa wyjaśnienia takiego stanu rzeczy:

Aspekt społeczny – rodzinne obiady, wspólne posiłki, okazjonalne wypady do restauracji i gotowanie dla partnera – wszystkie te rzeczy pozwalają na integrację.

Mniej się staramy – według Stephanie Schoeppe, w długoletnich związkach przestajemy się starać, a dodatkowe kilogramy nie mają dla nas znaczenia.

– Kiedy para już nie musi starać się wyglądać atrakcyjnie, by przyciągnąć partnera, czuje się bardziej komfortowo, jedząc więcej.

Jest ten duży plus jedzenia w związkach. Bardzo często szczęśliwie zakochani jedzą lepsze produkty, dodatkowo pary, które decydują się na wspólne odchudzanie, dzięki wspólnej motywacji – częściej odnoszą sukces. 

Podsumowując: Miłość sprzyja tyciu, ale czy wspólne wypady na miasto i gotowanie dla ukochanej osoby, nie jest tego warte? 🙂

ZOBACZ TAKŻE: 

1. Anna Lewandowska bardzo cierpi. Czeka ją poważna operacja
2. Rodzinna tragedia Wiśniewskiego. Samobójstwo rozbiło jego życie
3. Kora jest w remisji raka. Nie wróci już na scenę

źródło: nauka.rocks