Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Minister edukacji przerwał milczenie. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego, jego słowo wielu się nie spodobają
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 31.08.2020 13:05

Minister edukacji przerwał milczenie. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego, jego słowo wielu się nie spodobają

minister edukacji
Fot. Jakub Kaminski/East News, Warszawa, 20.11.2019.

Minister Edukacji przerwał milczenie. Udzielił wywiadu dla Rzeczpospolita, przedstawiając faktyczną sytuację polskiego szkolnictwa na chwilę przed pójściem dzieci do szkoły w dobie epidemii koronawirusa. Większość rodziców nie będzie zadowolonych ze słów Dariusza Piontkowskiego.

Minister Edukacji wciąż zapewnia, że zrobił wszystko, co było w jego mocy, by przygotować szkoły na funkcjonowanie w czasie epidemii. Zapytany o to czy szkoły faktycznie są tak gotowe, jak się o tym mówi, odpowiedział w zaskakujący sposób.

Minister Edukacji szczerze o rozpoczęciu roku szkolnego

W wywiadzie udzielonym dla Rzeczpospolitej Minister został zapytany o to, czy polskie szkoły są gotowe na nowy rok szkolny. Okazało się, że Dariusz Piontkowski tak jak wszyscy ma wątpliwości:

Wydaje się, że tak – na początku sierpnia wybraliśmy wytyczne, w których wyraźnie wskazaliśmy, jak ma być zorganizowana nauka w nowym roku szkolnym, tak, aby zachować bezpieczne warunki przy stacjonarnym nauczaniu – odpowiedział Piontkowski.

Rzeczpospolita zapytała także Dariusza Piontkowskiego, czy jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwo każdemu uczniowi i pracownikowi szkoły:

-To tak, jakby mnie pan zapytał, czy każdemu obywatelowi wychodzącemu na ulicę nic się nie stanie. Nie jestem wszechmocny, jestem tylko ministrem edukacji, który stara się stworzyć takie podstawy prawne, aby nauka w szkołach była jak najbardziej bezpieczna – wyjaśnił minister.

  1. Tragiczna wiadomość z samego rana. Nie żyje wspaniała Polka „Odszedł wspaniały człowiek”
  2. To nie koniec pogodowego armagedonu. Pojawiły się kolejne ostrzeżenia

Dariusz Piontkowski – dlaczego rząd zdecydował się otworzyć szkoły?

Dariusz Piontkowski powiedział także, że nie wyklucza sytuacji, w której ktoś okaże się zakażony:

Nie możemy wykluczyć teraz, że pojawią się zakażenia. Aby zabezpieczyć się przed chorobą, stworzyliśmy wyraźne reguły prawne, które pozwalają dyrektorom przygotować się do nowego roku szkolnego. Dyrektorzy mieli czas, żeby przedyskutować szczegóły regulaminów wewnętrznych z radą pedagogiczną, nauczycielami, a także rodzicami – zapewnił minister.

Dziennikarz Rzeczpospolitej zapytał także o sposób działania rządu. Przy mniejszej codziennej ilości zakażonych, szkoły zostały zamknięte. Teraz średnia zakażeń wciąż rośnie, a jutro uczniowie wrócą znów do szkolnych ławek.

-Równie dobrze można zapytać o racjonalność inne państwa. […] Nie znaliśmy siły tego wirusa, nie wiedzieliśmy, jak będzie się rozwijać epidemia. Obserwowaliśmy straszne obrazy z Włoch, gdzie były problemy z zapewnieniem ochrony lekarskiej chorym. Chcieliśmy uniknąć takiej sytuacji, dlatego rząd podejmował decyzje, które miały ograniczyć szybkie rozprzestrzenianie się wirusa i nie dopuścić do masowej epidemii i w dużej mierze się to udało – zapenia minister.

-Liczba zachorowań w Polsce utrzymuje się na takim poziomie, że służba zdrowia jest w stanie podejmować leczenie wszystkich osób, które są w poważniejszym stanie – wyjaśnia.

ZOBACZ ZDJĘCIE:

MINISTER EDUKACJI

Dariusz Piontkowski uważa, że stworzył warunku do bezpiecznego powrotu dzieci do szkół.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Wiadomość z ostatniej chwili. Właśnie nadeszło potwierdzenie od premiera Morawieckiego
  2. Absolutnie nie wyrzucaj obierek z ogórka. Mają nieocenione zastosowanie
  3. Mężczyzna przechadzał się po lesie, kiedy nagle zamarł. Ujrzał lewitujące dziecko, wszystko zostało nagrane
  4. 49-letnia gwiazda „Klanu” bez ubrań. Aktorka pokazała dosłownie wszystko
  5. Tragiczna wiadomość z samego rana. Nie żyje wspaniała Polka „Odszedł wspaniały człowiek”
  6. Zostało jej sporo rosołu z niedzieli. Zrobiła z niego 2 niesamowicie pyszne zupy na cały tydzień

Źródło: Rzeczpospolita, fakty.interia.pl

Powiązane
Czesław Niemen, Kora
Największe przeboje PRL. Jeden z czterech nie pasuje do autora. Zgadniesz który?