Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Minister kultury przez siedem minut przemawiał do żałobników. Wzruszające pożegnanie Krawczyka
Karol Zaborowski
Karol Zaborowski 11.04.2021 12:29

Minister kultury przez siedem minut przemawiał do żałobników. Wzruszające pożegnanie Krawczyka

Piotr Gliński pogrzeb Krawczyka
Fot. Piotr Molecki/East News, Lodz, 10.04.2021. Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Nabozenstwo zalobne w lodzkiej archikatedrze.

Minister Kultury Piotr Gliński był jedną z osób, która przemawiały podczas pogrzebu Krzysztofa Krawczyka. Choć przemówienie polityka trwało tylko kilka minut, to pożegnał on artystę we wspaniały i wzruszający sposób.

Na pogrzebie Krzysztofa Krawczyka wśród jego rodziny mogliśmy zobaczyć również wiele polskich gwiazd. Można tu wymienić, chociażby Daniela Olbrychskiego, czy też Norbiego.

Jednak cała uroczystość miała charakter państwowy, więc nie powinno nikogo dziwić, że również przedstawiciele naszego rządu postanowili się na niej pojawić. Na cmentarzu Krzysztof Krawczyk został pożegnany przez Mateusza Morawieckiego i jego małżonkę. Natomiast w czasie samej mszy mogliśmy usłyszeć przemowę Piotra Glińskiego.

Piotr Gliński o twórczości Krawczyka

Nagła śmierć Krzysztofa Krawczyka była potwornym ciosem nie tylko dla jego rodziny i przyjaciół, ale też dla tysięcy fanów. W końcu z muzyką artysty wychowywały się całe pokolenia Polaków.

Podczas swojego przemówienia, Piotr Gliński przybliżył sylwetkę, a także przebieg kariery Krawczyka wszystkim zebranym w archikatedrze w Łodzi, a także widzom przed telewizorami.

Krzysztof Krawczyk pozostawia nam bogaty plon swojej artystycznej aktywności, która ukształtowała muzyczną wrażliwość i przynosiła radość, a niejednokrotnie także ukojenie kilku pokoleniom Polaków – powiedział Piotr Gliński.

Minister kultury o twórczości artysty mówił przez 7 minut. Z każdą minutą żałobnicy wzruszali się coraz bardziej. Ciężko pogodzić się z tak olbrzymią stratą dla polskiej kultury, dla wielu Polaków piosenkarz był kultowy i niepowtarzalny.

Słuchając o dorobku artystycznym Krzysztofa Krawczyka, ciężko nie uronić łzy wzruszenia. Jego muzyka towarzyszyła nam przez całe lata w tych trudniejszych, jak i lepszych momentach.

Sama twórczość muzyka również przepełniona jest niezwykle silnymi emocjami, które wylewają się wręcz z głośników. Jego śmierć bez wątpienia kończy pewną epokę w historii polskiej muzyki i wywołała pustkę, której już nikt nie zdoła zapełnić.

Artykuły polecane przed redakcję Lelum:

Źródło: Wp.pl

Powiązane
Czesław Niemen, Kora
Największe przeboje PRL. Jeden z czterech nie pasuje do autora. Zgadniesz który?