Na widok zdjęcia fani Agnieszki Chylińskiej mogą się popłakać. Wyszło z czym musiała mierzyć się gwiazda
Polska wokalistka, Agnieszka Chylińska, chętnie komunikuje się ze swoimi obserwatorami szczegółami ze swojego życia prywatnego. Ostatnie wspomnienie początków kariery muzycznej artystki wzruszyło jej wielbicieli.
Agnieszka Chylińska pojawiła się na scenie muzycznej pod koniec lat 90. i od razu zawojowała swoim talentem gatunek pop-rock. Charyzmatyczna oraz buntownicza osiemnastolatka skradła serca rówieśników, którzy poszukiwali głosu buntu.
Przez dziewięć lat Agnieszka Chylińska była wokalistką zespołu O.N.A, dzięki, której uzyskała rozgłos i rozpoznawalność. Od 2009 roku artystka rozpoczęła solową karierę, a jej hity: Królowa Łez, Winna, Kiedy powiem sobie dość oraz Nie mogę Cię zapomnieć nadal poruszają miłośników dobrej muzyki.
Agnieszka Chylińska szczerze o początkach kariery
Dziś Agnieszka Chylińska jest jednym z najpopularniejszych nazwisk na polskiej scenie muzycznej. Jej mocny głos oraz charyzma podczas występów ciągle przyciągają grono wielbicieli na koncerty piosenkarki. Oprócz kariery muzycznej Agnieszka Chylińska występowała również jako jurorka programów telewizyjnych: Mam talent! oraz Mali giganci.
Wokalistka rockowa bardzo często wspomina początki swojej kariery na Instagramie. Wpisy Agnieszki Chylińskiej bardzo poruszyły jej obserwatorów, szczerością i otwartością idolki. Jak przyznaje piosenkarka, jej droga do sukcesu nie była usłana różami.
– Od kiedy wyprowadziłam się z rodzinnego domu, zaczęłam etap pomieszkiwania, a to z koleżankami, a to chyłkiem u chłopaka. Może dlatego nigdy w pełni nie było mi dane poczuć mega gwiazdorki w czasach, gdy po otrzymaniu nagrody Fryderyk wracałam z „buta” do mrówkowca zaczepiana po drodze przez jakichś ziomków, którzy właśnie widzieli mnie przed chwilą w tv… – wyznała Agnieszka Chylińska.
Piosenkarka wspomniała również o polepszeniu startu dla młodych muzyków. Podczas jej początków do większości rzeczy musiała dojść sama, bez pomocy menadżera czy sztabu producentów.
– Dzisiaj debiutujący artyści mają całe zaplecze z agentem, prawnikiem i szeregiem osób oddelegowanych do „opieki nad projektem”. Weszłam w szołbiznes tak jak stałam. Przez wiele lat kisiłam się w warszawskich kawalerkach, jednocześnie słysząc swoje piosenki w popularnych radiostacjach. Może to mnie uratowało, że po koncertach wracałam do „siebie” i musiałam ogarnąć tak zwane zwyczajne życie. Sama nieudolnie remontowałam mieszkania, w których mieszkałam — wyznaje rozżalona wokalistka.
Agnieszka Chylińska podzieliła się ze swoimi obserwatorami zdjęciem z początków jej kariery. Jak każdy człowiek zmagała się z codziennymi kłopotami, jak na przykład awaria łazienki. Jako rockowa wokalista nie mogła sobie pozwolić na wprowadzanie życia osobistego na scenę. Zawsze starała się schować prywatne problemy za sceniczną kurtyną, dlatego tak szczere wyznanie Agnieszki Chylińskiej zadziałało na emocjach jej wielbicieli. Fani podziękowali piosenkarce za dotychczasową twórczość i pracę, jaką włożyła w rozwój kariery muzycznej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Zapomniana prezenterka TVP świętuje dziś urodziny. Co teraz dzieje się z Małgorzatą Halber?
- Cała prawda o Manowskiej i Brzozowskim wyszła na jaw. Do sieci trafiło nagranie zza kulis „The Voice Senior”
- Co się dzieje z Marzeną Rogalską? W sieci pojawiła się seria nagrań
