Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nagranie z windy mrozi krew w żyłach. Szpital nie chciał przyjąć kobiety, jak tylko weszła do środka, zaczęło się najgorsze
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 27.12.2020 21:10

Nagranie z windy mrozi krew w żyłach. Szpital nie chciał przyjąć kobiety, jak tylko weszła do środka, zaczęło się najgorsze

wideo
fot. facebook.com/Daily Mail Video

Szpital dwukrotnie nie przyjął na swój oddział ciężarnej kobiety, pomimo tego, że ta miała już bóle porodowe, przekazuje portal webniusy.com. Personel uznał, że to nie jest jeszcze pora na rodzenie i odesłali ją do domu. Kiedy 26-latka weszła do windy, rozpoczął się poród, który został odebrany przez narzeczonego kobiety. Po chwili mama trzymała swoje dziecko w ramionach. Wszystko zarejestrowała jedna z kamer, a nagranie udostępniono w sieci.

Żadna kobieta z pewnością nie marzy o tym, aby jej dziecko przyszło na świat w windzie. Ta kobieta nie miała jednak wyboru, wszystko zostało nagrane, a wideo trafiło do sieci.

Szpital dwukrotnie jej nie przyjął

Z pewnością żadna z nas nie planuje swojego porodu w windzie. Nie spodziewała się tego również 26-letnia Anne Gabrielle Muniz, która wydała na świat dziecko w windzie szpitala w Niterói w Brazylii. Jak do tego doszło?

Kobieta była już w dziewiątym miesiącu ciąży i razem ze swoim narzeczonym udała się do szpitala, ponieważ dostała bólów porodowych. 26-latka myślała, że nadeszedł jej szczęśliwy moment rozwiązania, jednak personel medyczny miał zupełnie odmienne zdanie na ten temat.

Ten uznał, że to jeszcze za wcześnie dla Anne na rodzenie, ponieważ rozwarcie jest za małe. Dlatego nie przyjęli jej do szpitala i odesłali do domu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Kobieta wraz z narzeczonym posłusznie wrócili do swojego mieszkania. Jednak w nocy bóle jeszcze bardziej się nasiliły, dlatego Anne i jej ukochany postanowili, że ponownie zgłoszą się do placówki.

Niestety i tym razem musieli liczyć się z odmową. Kiedy kobieta tylko weszła do windy, rozpoczęła się właściwa akcja porodowa. Wszystko nagrała jedna z kamer w windzie. Nagranie mrozi krew w żyłach.

Nagranie: kobieta urodziła w windzie

Anne jechała szpitalną windą i zdawała sobie sprawę, że nie zdąży zgłosić się na salę porodową, ponieważ właściwa akcja już sie rozpoczęła. Ostatecznie jej synek przyszedł na świat w windzie.

Poród został odebrany przez narzeczonego kobiety, który dzielnie spisał się w tej sytuacji. Na wideo widać, że mocno nie spanikował i postanowił pomóc swojej partnerce w wydaniu na świat ich synka.

Chłopiec otrzymał imię Bento. Dopiero po porodzie personel szpitala zainteresował się sytuacją kobiety. 26-latka od razu została przyjęta na oddział obserwacyjny.

Z pewnością poród w takim miejscu był szczególnie, trudny. Jeden ze szpitali udostępnił zdjęcie, które pokazuje z czym tak naprawdę mierzą się kobiety podczas wydawania na świat nowego życia.

A może wy same przyszłyście na świat w nietypowym miejscu? Albo same wydałyście na świat dziecko, np. podczas podróży samolotem? Koniecznie podzielcie się swoimi prywatnymi historiami i dajcie znać, co myślicie o historii porodu w windzie.

Poniżej przedstawiamy nagranie z windy. Można je znaleźć na kanale UOL na platformie YouTube.

Zobacz zdjęcia i wideo:

Nagranie pokazuje, jak kobieta rodzi w windzie.

nagranie

Przy porodzie pomaga jej narzeczony i kobieta.

nagranie

Po chwili 26-latka trzyma swojego synka już w ramionach.

nagranie

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródła: webnius.com, youtube.com