Nie żyje ceniony reżyser i producent filmowy, John Singelton. Wstrząsająca wiadomość o śmierci mężczyzny dogłębnie poruszyła jego wielbicieli. Słynny reżyser kultowego filmu Chłopaki z sąsiedztwa zmarł w wieku 51 lat. Co było przyczyną śmierci?
John Singelton zapisał się złotymi zgłoskami w historii światowej kinematografii. Jako najmłodszy reżyser został nominowany do Amerykańskiej Nagrody Filmowej za film Chłopaki z sąsiedztwa. Miał zaledwie 24 lata! Singelton był pierwszym w historii Akademii Afroamerykaninem, który otrzymał nominację do Oscara w kategorii reżyseria i scenariusz oryginalny.
Nie żyje John Singelton
Dorobek Johna Singeltona jest imponujący. Wyreżyserował kila tytułów, które zapadły w pamięci wielu widzów na całym świecie. Oprócz wspomnianego już hitu Chłopaki z sąsiedztwa wyreżyserował również film Za szybcy, za wściekli, Baby boy, Poetic Justice – film o miłości czy Czterej bracia.
– John odszedł w spokoju, otoczony przez rodzinę i przyjaciół – powiedziała rodzina Smigeltona w oficjalnym oświadczeniu, które zostało opublikowane przez NBC.
Jaka jest przyczyna śmierci?
Ponad dwa tygodnie temu na reżysera spadło ogromne nieszczęście. Singelton pojawił się w szpitalu ze względu na problemy z nogą, a nieoczekiwanie doznał rozległego udaru mózgu. Lekarze wprowadzili mężczyznę w stan śpiączki farmakologicznej. Po dwóch tygodniach najbliżsi zdecydowali o odłączeniu Johna od aparatury.
– Jego filmy i ich niesamowity wpływ już zawsze będą poddawane analizie. John był profesjonalistą w każdym calu i wspaniałym przyjacielem. Fakt, że pojawił się w naszych życiach, to błogosławieństwo. Odszedł zbyt wcześnie – podała agencja ICM.
Śmierć Johna Smingeltona to olbrzymia strata dla amerykańskiej kinematografii.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Nie żyje John Smigelton – ta informacja wstrząsnęła wielbicielami reżysera.