Niestety z Wielkiej Brytanii docierają do nas przykre informacje, które zasmucą głównie fanów zagranicznego kina. Nie żyje bowiem Paul Grant. Niskorosły aktor pojawił się w wielu bardzo popularnych produkcjach. Miał zaledwie 56 lat.
Informacje o jego śmierci potwierdziła już córka aktora. W jakich okolicznościach zmarł?
Paul Grant nie żyje
Sophie Grant przyznała brytyjskim mediom, że jej ojciec nie żyje. Jak udało się ustalić tamtejszej prasie, nagle zasłabł w miejscu publicznym, w samym centrum Londynu. Upadł na ziemię obok przystanku w okolicach King's Cross. Choć pomocy udzielono niemal natychmiast, w szpitalu stwierdzono jego zgon.
Na tę chwilę nie wyjaśniono okoliczności śmierci mężczyzny, a spekulacje się mnożą. Wiadomo bowiem, że Paul Grant przez lata walczył z uzależnieniem od narkotyków. Niewykluczone, że miały one wpływ na tragedię.
"Rolnicy. Podlasie": Andrzej z Plutycz potrzebuje pomocy. Aż ściska za serce, kto się u niego pojawił
CZYTAJ DALEJPaul Grant - kariera
Mężczyzna z uwagi na swoje warunki fizyczny był zatrudniany do charakterystycznych ról. Często występował w przebraniach, dlatego wielu widzów mogło nie zdawać sobie sprawy, że to właśnie jego grą się zachwyca. Wcielał się chociażby w jednego z Ewoków w “Gwiezdnych Wojnach”. Był również goblinem w “Harrym Potterze”.
Miał też okazję wystąpić w filmie pod tytułem “Labirynt”. Grał również w “Willow” oraz w “Legendzie”. Szczyt jego kariery przypadł na końcówkę ubiegłego wieku.
Paul Grant czule pożegnany
Wyżej wspomniana córka aktora bardzo ciepło opisywała go w rozmowie z telewizją “Sky”. Nazwała go kochanym i troskliwym. Widać, że zmarły miał z nią bardzo dobrą relację. W jeszcze większych superlatywach opisywała go jego partnerka, Maria. Ta wprost przyznała, że był on miłością jej życia.
- Sprawiał, że moje życie wydawało się kompletne. Nic już nie będzie takie samo — mówiła zrozpaczona kobieta.
Zobacz post:
NEW:
— DiedSuddenly (@DiedSuddenly_) March 20, 2023
Paul Grant, who played an Ewok in Star Wars: Return of the Jedi and a goblin in Harry Potter and the Philosopher's Stone, died after collapsing outside a London train station.
He was 56 years old. #diedsuddenly pic.twitter.com/NmjTkyhGrl
Źródło: The Guardian
Niepojęte, jak teraz wygląda dom Wielkiego Brata z „Big Brothera”. Z pięknej willi została ruina
CZYTAJ DALEJAnna Kalczyńska przyłapana na sobotniej imprezie. Gwiazda DDTVN poza telewizją jest zupełnie inną osobą
CZYTAJ DALEJ