Niebywałe sceny w Zakopanem i nad Bałtykiem. Turyści wprost oszaleli, dawno nie widzieliśmy czegoś podobnego
Wydawałoby się, że wakacje zakończyły się na dobre. Nic bardziej mylnego. Najnowsze zdjęcia z turystycznych miejscowości – zarówno tych położonych nad Bałtykiem, jak i leżących u podnórza Tatr – przywodzą na myśl szczyt sezonu. Wszystko w związku z ostatnim (prawdopodobnie) ciepłym weekendem w tym roku.
„Wakacje” w pełni
Na tatrzańskich szlakach tworzyły się w sobotę i niedzielę kilkusetmetrowe kolejki, na dostęp do najważniejszych atrakcji, takich jak kolejka na Kasprowy Wierch, trzeba zaś było czekać dziesiątki minut. Oblężenie przeżywał również najwyższy szczyt Tatr – Rysy. Zdjęcie, na którym widnieją setki zmierzających na górę turystów, zamieścił na Facebooku profil „Aktualne warunki w górach”.
– Ludzi masa i wcale mnie to nie dziwi, taka pogoda! – napisano zaś w treści posta.
O ile Zakopane (oraz jego okolice) to popularny kierunek wypoczynku także zimą, o tyle dziwić mogą tłumy także nad morzem. Również w nadbałtyckich miejscowościach dopisała frekwencja, wszelkiego rodzaju punkty gastronomiczne były zaś wypełnione po brzegi.
Mimo że temperatura wody nieustannie spada, nie zabrakło także amatorów pływania oraz opalania. Na plażach dostrzec można było także wielu spacerujących, którzy szczelnie wypełnili między innymi mola i deptaki.
Zgodnie z przewidywaniami synoptyków w najbliższych dniach czeka nas ochłodzenie. Za oknami ujrzymy zaś prawdziwie jesienną aurę.
Źródło: Fakt
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
