Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Niewyobrażalna tragedia. Nie żyje 16-letni chłopak i jego matka. Wstrząsające, do czego doszło
Adrianna Boryń
Adrianna Boryń 08.06.2021 17:51

Niewyobrażalna tragedia. Nie żyje 16-letni chłopak i jego matka. Wstrząsające, do czego doszło

fot. Photography Course / Unsplash

Do tragicznych wydarzeń doszło pod Warszawą, a dokładniej w Pruszkowie. Domownicy spali, kiedy nagle w środku nocy poczuli żar unoszący się w powietrzu i mnóstwo dymu. Okazało się, że w bloku, w którym mieszkali, wybuchł pożar. 16-latek zmarł na miejscu, a jego mama odeszła po kilku dniach walki o życie w szpitalu.

Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w Pruszkowie 3 czerwca. Pożar, który zaczął się rozprzestrzeniać, obudził 16-latka, jego mamę i panią Halinę – ciocię chłopca.

Tragedia w Pruszkowie

Do pożaru doszło 3 czerwca w środku nocy w Pruszkowie przy ulicy Wiosennej. W momencie kiedy ognień zaczął się rozprzestrzeniać 16-latek, jego mama i ciocia spali, dopiero kiedy poczuli zapach spalenizny i nadmierne ciepło obudzili się i zaczęli uciekać.

– Na miejsce zostało zadysponowanych pięć zastępów straży pożarnej. Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że doszło do pożaru mieszkania na trzecim piętrze. Osoby, które znajdowały się na czwartym piętrze, znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Pożar odciął im drogę szybkiej ewakuacji – przekazał Karol Kroć z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie, jak przekazuje TVN25.pl.

Pani Halina wyszła pierwsza, a tuż za nią miał iść 16-latek i jego matka. Jednak w pewnym momencie pani Halina odwróciła się i nie mogła dostrzec swoich bliskich, służby jednak zabroniły jej wejść do budynku i sami poszli szukać pozostałe osoby.

Niestety, 16-latek był nieprzytomny kiedy został znaleziony na klatce. Mimo prób nie udało się go już uratować. Jego mamę natomiast przewieziono do szpitala.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Niestety dwie osoby z tego piętra zostały najbardziej poszkodowane, w tym niestety nastolatek, którego nie udało się uratować. Do szpitala w stanie ciężkim trafiła kobieta relacjonował Karol Kroć.

Po kilku dniach Tatiana – matka chłopca niestety zmarła. Jak podaje Fakt, mózg kobiety został uszkodzony na skutek zbyt długiego niedotlenienia.

Pani Halina jako jedyna ze swojej rodziny przeżyła. Znajomi kobiety postanowili zorganizować dla niej zbiórkę, ponieważ w pożarze straciła niemal wszystko:

-Jako najbliżsi znajomi wiemy, że Halina wraz z rodziną nigdy nie prosili o pomoc, radzili sobie sami, ale teraz bez pomocy innych ludzi nie dadzą sobie rady. Prosimy o wsparcie finansowe oraz modlitwę – prosiły osoby, organizujące zbiórkę.

Zobacz artykuły polecane przez Redakcję Lelum:

Źródło: Fakt, TVN24.pl

Powiązane
Miodowe Lata
Tego o “Miodowych latach” na pewno nie wiesz. Nawet najwięksi fani serialu nie odpowiedzą na wszystkie pytania