Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > O tym skoku stulecia mówiła cała Polska! Policja zatrzymała trzech mężczyzn
Alicja Dackiewicz
Alicja Dackiewicz 31.10.2025 20:38

O tym skoku stulecia mówiła cała Polska! Policja zatrzymała trzech mężczyzn

O tym skoku stulecia mówiła cała Polska! Policja zatrzymała trzech mężczyzn
Fot. Canva

Trzech mężczyzn wpadło po dwóch tygodniach od głośnego włamania w Bytomiu. Nocą związali 90-latka, byłego właściciela znanego zakładu pogrzebowego i zmusili go do otwarcia sejfu. Zniknęło ok. 2 mln zł w gotówce. Śledczy mówią o „skoku stulecia”, jak przebiegło to włamanie? 

Kulisy „skoku stulecia”

Scenariusz jak z filmu: w nocy z 16 na 17 października, na osiedlu domków w bytomskich Łagiewnikach, włamywacze wyważyli okno, weszli do środka i obezwładnili seniora. Z relacji wynika, że skrępowali 90-latka, byłego szefa rodzinnej firmy pogrzebowej, po czym przez blisko godzinę plądrowali dom w poszukiwaniu najcenniejszych przedmiotów. Według wstępnych ustaleń przestępcy mieli działać bardzo metodycznie, omijając sprzęt elektroniczny i drobne kosztowności, jakby dokładnie wiedzieli, czego szukają. Zabezpieczenia monitoringu nie zadziałały lub zostały wcześniej unieszkodliwione, co dodatkowo utrudnia odtworzenie przebiegu zdarzenia.

Ich celem miał być sejf z oszczędnościami, o którego istnieniu — jak podejrzewają śledczy — przestępcy mogli wiedzieć z wcześniejszych obserwacji lub informacji od osób trzecich. Sąsiedzi przyznają, że już wcześniej szeptano o serii włamań w okolicy, lecz dotąd nic nie wskazywało na to, że sytuacja przybierze tak drastyczny obrót. Mieszkańcy czują się zaniepokojeni, a lokalna społeczność domaga się wzmocnienia patroli policyjnych i montażu dodatkowych kamer. Policja bada, czy mamy do czynienia z jednym łańcuchem zdarzeń o podobnym schemacie działania, czy też jest to niefortunny zbieg okoliczności.

Przełom w śledztwie

W czwartek, 30 października policja zatrzymała trzech mężczyzn - mieszkańców Bytomia w wieku 46, 47 i 51 lat.


Część skradzionej gotówki udało się odzyskać. Trwają czynności wyjaśniające - potwierdziła w rozmowie z „Faktem” podkom. Paulina Gnietko, rzeczniczka bytomskiej policji. 

Jak na razie mundurowi nie ujawniają szczegółów operacji, co w takich sprawach oznacza, że wątków do sprawdzenia jest więcej niż jeden. Kiedy dokładnie doszło do zatrzymań? Według „Faktu” 30 października, czyli niespełna dwa tygodnie po napadzie. Tempo budzi wrażenie, ale i pytania: czy sprawcy byli wcześniej obserwowani, czy potknęli się na podziale łupu? 

Osiedlowa czujność

Dla rodziny 90-latka to trauma, a dla miasta zimny prysznic. Gdy skok uderza w rozpoznawalnego przedsiębiorcę, echem wraca temat bezpieczeństwa „po sąsiedzku”. Monitoringi, oświetlenie ulic, zgłoszenia o podejrzanych obserwatorach. Policja, choć oszczędna w słowach, zwykle po takich sprawach wzmacnia patrole i prosi o zgłaszanie wszelkich tropów i w tej sytuacji zapewne będzie podobnie. 

Na razie wiemy, że zatrzymani są z Bytomia. Z czasem będzie wiadomo więcej szczegółów: jak planowano wejście do domu, skąd wiedza o sejfie, gdzie ulokowano łup? Czy wśród dowodów znajdą się ślady telefonów, monitoring z okolicy, banknoty? Odpowiedzi na te pytania poznamy prawdopodobnie po zakończeniu działań policji.

Tagi: kradzież