Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tata samotnie wychowuje 7 dzieci. Tuż przed świętami zaczepił go nieznajomy i wywołał morze łez
Zuzanna Siwek
Zuzanna Siwek 21.04.2020 15:07

Tata samotnie wychowuje 7 dzieci. Tuż przed świętami zaczepił go nieznajomy i wywołał morze łez

magdalena biejat
Flickr/Toshiyuki IMAI

Ojciec siedmiorga dzieci stanął przed wyzwaniem samotnego wychowywania swojego potomstwa. Powodem tej sytuacji jest tragedia, która wydarzyła się w zupełnie nieoczekiwanym momencie. Los tym razem jednak się uśmiechnął… Tuż przed świętami nieznajomy zrobił dla samotnego ojca coś wspaniałego.

Duża rodzina to dar. Gdy odchodzi jedno z rodziców, drugiemu bardzo ciężko się podnieść i utrzymać liczne potomstwo. Tak było w tym przypadku. Szczęśliwe życie zostało przerwane przez tragedię, a ojciec siedmiorga dzieci stanął przed nie lada wyzwaniem. Na szczęście w świąteczny czas ludzie nie zapominają o tych, którzy są w potrzebie.

Ojciec wychowuje siódemkę dzieci

Życie rodziny Nelsonów legło w gruzach pewnego letniego popołudnia, gdy dzieciaki bawiły się beztrosko przed domem. Jak donosi East Idaho News, głowa rodziny, Dakota Nelson, znalazł swoją żonę, Ream leżącą bez ruchu. Nie oddychała. Mimo szybkiej próby reanimacji i przewiezieniu do szpitala niewiele dało się zrobić. Lekarze stwierdzili, że mózg kobiety był pozbawiony tlenu przez ponad 20 minut. Trzy miesiące później kobieta zmarła.

Tata siódemki dzieci w wieku od jednego do szesnastu lat nie miał nawet czasu przeżyć żałoby. Ważną rolę w życiu odgrywa wiara w Boga. Jedną z prac Dakoty Nelsona jest nauczanie w seminarium Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Jak dowiadujemy się od East Idaho News, ojciec pracuje na trzy etaty, by zapewnić byt swoim dzieciom.

  1. Wstydliwa wpadka na wizji. Pokazywała widzom, jak obcinać włosy, nie zauważyła, co odbija się w lustrze
  2. Czy tani i powszechny lek leczy koronawirusa w 48 godzin? Jest właśnie testowany, a jego skuteczność potwierdzają naukowcy
  3. Już od jutra kolejne zmiany w obostrzeniach. Tym razem chodzi o urzędy, co się zmieni?

Nieoczekiwany prezent na święta

Rodzina miała ogromne kłopoty finansowe. Hospitalizacja żony pochłonęła wszystkie fundusze rodziny, oraz pieniądze zebrane za pomocą zbiórki. Dużą winę ponosi tu system ubezpieczeń społecznych w USA. Jak donosi portal webniusy.com, Nelsonowie zarabiali za mało, by wykupić prywatne ubezpieczenie, lecz wystarczająco dużo, by państwo nie musiało objąć ich ubezpieczeniem społecznym.

Na ratunek rodzinie przyszła akcja Sekretny Mikołaj, dzięki której będą mogli odbić się od finansowego dna. Na kilka dni przed Bożym Narodzeniem tata i jego dzieci zostali zaczepieni przed kościołem przez wolontariuszy, który w towarzystwie kamer wręczyli im karty i bony podarunkowe do sklepów o wartości dwóch tysięcy dolarów, oraz czek na kolejne osiem. W liście z podziękowaniami dla organizatorów akcji ojciec zaznaczył, że za otrzymane pieniądze kupi samochód, do którego zmieści się cała rodzina.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

ojciec

Rodzina Nelsonów jest wdzięczna za otrzymaną pomoc.

ojciec

Ojciec stara się, by jego pociechom niczego nie zabrakło.

ojciec

Po wizycie Sekretnego Mikołaja ciężko było ukryć wzruszenie.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Czy w Warszawie może zabraknąć wody? Jest pilny apel prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego
  2. Polskie ministerstwo wysłało śmigłowce. Tragiczna sytuacja w północnej części Polski
  3. Gwiazda „Tańca z Gwiazdami” jeszcze nigdy nie była tak szczera. Przyznała się fanom do uciążliwej choroby
  4. W jednym mieście od 9 dni nie ma żadnych zakażonych. Od 1 kwietnia wprowadzono tam pewien nakaz
  5. Niedawno urodziło mu się dziecko. Teraz aktor walczy o życie, koronawirus doprowadził do wyjątkowo przykrych powikłań
  6. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał dobre wieści. Chodzi o transmisję poziomą wirusa

Źródło: eastidahonews.com, webniusy.com

Powiązane
Poszukiwany, poszukiwana
Z jakiego filmu Barei pochodzi ten cytat? Te teksty znacie na pewno, tylko skąd?