Ola Kwaśniewska skomentowała aferę Smaszcz i Janachowskiej. Zwraca ich uwagę na jedną rzecz

Aleksandra Kwaśniewska mocno o Smaszcz i Janachowskiej

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od słów Smaszcz, która w wywiadzie stwierdziła, że Janachowska „wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę”, a teraz korzysta z jego fortuny.

W obronie prezenterki stanęli fani oraz wiele polskich gwiazd. Sama Janachowska zdecydowała się wypowiedzieć w sprawie, dementując słowa Pauliny. Sprawa przycichła, kiedy sam mąż Izy, Krzysztof Jabłoński, zagroził skierowaniem sprawy do sądu.

Smaszcz zareagowała w odpowiedzi „Mam na pewno honor i nie dam się zdeptać. Nie pokonała mnie choroba, to nie pokonają mnie kłamstwa, oszczerstwa, mowa nienawiści i hejt, krytykanctwo”. Teraz Ola Kwaśniewska podsumowała znacząco obie panie.

Aleksandra Kwaśniewska o „wojenkach medialnych”

Ola Kwaśniewska w rozmowie z portalem Pomponik odniosła się do całej afery. Nie kryła przy tym zdziwienia i nie rozumiała, jak ktoś może odczuwać potrzebę wdawania się w takie konflikty.

– Nie rozumiem, czemu ma się taką potrzebę. Dużo fajniej jest się skupiać na tych dobrych rzeczach, które można powiedzieć o kimś albo do kogoś. Nie znajduję żadnej satysfakcji w tym, że komuś – mówiąc kolokwialnie – dowalę – wytłumaczyła Ola.

Kwaśniewska nie chciała bardziej szczegółowo komentować sprawy, ostrzegła jednak obie panie przed jedną rzeczą. „Mnie zawsze dziwią takie wojenki medialne. Uważam, że one zawsze godzą w obie strony. Miecz jest zawsze obosieczny. Nie do końca je rozumiem” powiedziała Aleksandra.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
2. Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
3. Kinga Rusin ostro o Kaczyńskim. Nie gryzła się w język, mocne słowa mogą rozwścieczyć polityka

Źródło: Pomponik