Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > „On nic nie umie”: Kamil Łaszczyk o swoim nadchodzącym rywalu
Wojciech Baranski
Wojciech Baranski 06.01.2023 23:01

„On nic nie umie”: Kamil Łaszczyk o swoim nadchodzącym rywalu

Kamil Łaszczyk
fot. YouTube/@FANSPORTU

Kamil Łaszczyk stoi przed nowym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Po raz pierwszy zmierzy się we freakowej organizacji, a co więcej, zawalczy debiutancko w MMA. To zupełna nowość dla utytułowanego pięściarza.

Bokser musi mieć świadomość, że staje przed olbrzymim ryzykiem. Jeśli przegra starcie z popularnym influencerem Amadeuszem Ferrarim, czeka go upokorzenie. Tak mówił o tej walce Maciej Miszkiń, ekspert Kanału Sportowego. Zaznaczał, że porażka dla sportowca pokroju „Szczurka” będzie pełnym wstydem.

Przemawia pewność siebie. Kamil Łaszczyk atakuje przeciwnika

Walka wieczoru wydarzenia Fame MMA 17 bez dwóch zdań przyciągnie za sobą dziesiątki tysięcy widzów przed ekranami swoich urządzeń. Kamil Łaszczyk wydaje się pewny siebie, nie dając szans rywalowi w tym pojedynku. Amadeusz Ferrari obrał taką samą drogę, na ostatniej konferencji nie dał dojść do głosu „Szczurki”, gdy tylko ten próbował odpowiedzieć na jego zaczepki.

Oficjalnie konflikt zostanie rozwiązany już 3 lutego. Do tego czasu nie obędzie się bez prowokacji, z których Ferrari jest znany. Influencer już teraz opublikował nagranie, w którym pokazuje cios kończący udział Łaszczyka w klatce. Ten postanowił nie być biernym i odpowiedział rywalowi.

– Ja nie oglądam… nie da się tego oglądać tak naprawdę. On nic nie umie! […] On tylko, może jest silny? I bije cepy, nic więcej. To w boksie jest widoczne z daleko. To nie działa, na pewno to nie zadziała na mnie. Tym cepem, to on może co najwyżej muchy po odganiać – reaguje stanowczo „Szczurek”.

Mateusz Borek broni decyzji zawodnika. Odpowiedział krytykom

Promotorem Kamila Łaszczyka jest popularny dziennikarz Kanału Sportowego Mateusz Borek. W specjalnym wywiadzie na macierzystym kanale YouTube odpowiedział na falę krytyki, którą dostał od środowiska sportowego oraz opowiedział o kulisach organizacji tego starcia.

Dziennikarz wskazał, że zorganizowanie walki Kamilowi o mistrzostwo w jego kategorii wagowej jest bardzo ciężkie do zrealizowania. Jak twierdzi, nie jest to waga ciężka, w której są naprawdę dobre pieniądze, a dzięki zestawieniu na Fame MMA 17 pomoże podopiecznemu zabezpieczyć się finansowo. Zdradził również, że pojedynek Łaszczyka w boksie już w kwietniu.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Mateusz Borek w ogniu krytyki. Konflikt promotorów przed walką wieczoru Fame MMA 17
  2. Malik Montana wydaje jednorazowe e-papierosy. Nowy biznes popularnego rapera
  3. Marcin Najman z apelem do dziennikarzy: „Wydaje mi się, że 3/4 dzisiejszych dziennikarzy w przestrzeni publicznej to de facto politycy”