Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Otylia Jędrzejczak w żałobie. Pływaczka poinformowała o śmierci swojego wieloletniego trenera

Otylia Jędrzejczak w żałobie. Pływaczka poinformowała o śmierci swojego wieloletniego trenera

Otylia Jędrzejczak jest zrozpaczona. W mediach społecznościowych pływaczka poinformowała o śmierci swojego wieloletniego trenera, Jana Wiederka. Informację tę potwierdził Polski Związek Pływacki. Mężczyzna miał 72 lata.

Jan Wiederek był bardzo bliski pływaczce. Wiele sukcesów, które Otylia Jędrzejczak ma na koncie, zawdzięcza ciężkiej pracy, ale i świetnemu trenerowi.

Otylia Jędrzejczak w żałobie

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 25 stycznia 2021 r. zmarł nagle Jan Wiederek bardzo zasłużony dla Polskiego Związku Pływackiego zawodnik, trener, działacz. Jako pływak klubów KSZO Ostrowiec i AZS AWF Warszawa był wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski. Następnie był zawodnikiem piłki wodnej Legii Warszawa – napisano na stronie Polskiego Związku Pływackiego.

W komunikacie poinformowano również o dokonaniach Jana Wiederka, który zmarł nagle w wieku 73 lat.

Po zakończeniu kariery zawodniczej rozpoczął działalność trenerską. Był trenerem kadry narodowej pływania oraz juniorów i seniorów piłki wodnej. Po utworzeniu szkoły mistrzostwa sportowego w Raciborzu został oddelegowany z PZP i w latach 1978-1986 był jednym z jej pierwszych trenerów – czytamy.

Jan Wiederek w latach 1986-1996 był trenerem AZS AWF Warszawa i wykładowcą w AWF Warszawa. Jako trener wychował wielu mistrzów, rekordzistów i reprezentantów kraju, w tym m.in. Otylię Jędrzejczak. W latach 1996-2018 pełnił w Polskim Związku Pływackim kolejno funkcje trenera kadry, trenera kadry olimpijskiej i kierownika szkolenia.

Otylia Jędrzejczak żegna trenera

Otylia Jędrzejczak opublikowała poruszający wpis w mediach społecznościowych. Pływaczka wspomniała zmarłego trenera.

– Smutna wiadomość dotarła do środowiska pływackiego, odszedł wybitny trener SMS Racibórz, AZS AWF Warszawa, przez wiele lat trener wyszkolenia PZP, mąż, tata i dziadek – zaczęła wpis.

W dalszej części posta sportsmenka opowiedziała o początkach swojej współpracy z trenerem.

Gdy zostałam powołana do pierwszych zawodów kadry wystawił mnie 200 motylkiem, powiedziałam, że nie będę tego pływała, a on powiedział: będziesz. Usłyszałam wtedy: pamiętaj, pierwszą setkę pływa się z głową, a drugą z sercem, i tak zawsze to moje 200 pływałam! W mojej pamięci zostanie trener na zawsze – zakończyła.

Zobacz zdjęcia:

Otylia Jędrzejczak wspomina swojego trenera

Artykuły polecane przez redakcję Lelum: