Pandemia koronawirusa dotknęła każdego aspektu naszego życia, nie ominęła także kwestii związanych z naszą urodą i wyglądem. Branża urody i makijażu mocno odczuła fakt, że twarze zakrywamy maseczkami i pracujemy zdalnie. Kryzys z tym związany określa się efektem szminki. Okazuje się, że jest to o wiele rzadziej kupowany kosmetyk niż na przykład tusz do rzęs.
Efekt szminki to określenie wymyślone przez branżę kosmetyczną. Drogerie i marki kosmetyków do makijażu naprawdę dużo tracą z powodu maseczek i pracy zdalnej. Polsat News poprosił o opinię przedstawicieli wspomnianej branży.
Efekt szminki w Polsce i za granicą
Noszenie maseczek, które zakrywają usta i nos wpłynęło znacznie na sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji ust, przekazuje Polsat News. Okazuje się, że to dopiero preludium prawdziwych strat, ponieważ na coraz mniej obowiązków narzekają makijażyści.
– Widzimy, że mamy dużo mniej klientów. Kalendarz ma same dziury – przyznała w rozmowie z portalem Marta Mazur z firmy M ART w Krakowie.
Oprócz noszenia maseczek do spadku zainteresowania makijażem przyczynia się praca zdalna. Nie malujemy się na co dzień, nie zużywamy kosmetyków, w efekcie nie potrzebujemy nowych.
Polsat News podał interesujące dane dotyczące sprzedaży kosmetyków w ostatnim czasie. Otóż spadek sprzedaży wspominanych już wyżej szminek dla przykładu w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zmalał aż o 49 procent.
Tymczasem w Polsce badania po pierwszej fali koronawirusa wskazywały, że kupujemy aż 20 procent kosmetyków mniej niż przed pandemią koronawirusa.
- Znaki zodiaku kobiet, na których widok faceci szaleją. Są zjawiskowo piękne i czarujące
- Z ostatniej chwili: nowe wytyczne dla żłobków i przedszkoli. Ważne zmiany, trzeba wiedzieć
- Nie żyje aktor znany z ”Na dobre i na złe”, ”U pana Boga w ogródku” i wielu innych. Wiadomość przekazał ZASP
Szminka a tusz do rzęs
Okazuje się, że spadek zainteresowania kupnem szminek zdecydowanie wspomógł sprzedaż preparatów do pielęgnacji górnych części twarzy. Klientki w sklepach zdecydowanie częściej sięgają po takie rzeczy jak np. tusz do rzęs, czy puder.
– To jest też efekt psychologiczny, by od czasu do czasu, będąc w tej maseczce skorzystać z upiększenia – ocenia Konrad Wacławik, kierownik ds. współpracy z sieciami handlowymi Nielsen Connect Poland.
Wiele klientek podkreśla, że nie rezygnują całkowicie z makijażu. Inne posuwają się nawet do stwierdzeń, że w czasach pandemii są w stanie na tym zyskać poprzez spełnianie swoich pasji związanych z malowaniem, wymyślając nowe style makijaży.
Pandemia sprawiła, że wrosło także zainteresowanie makijażem permanentnym, ponieważ – jak twierdzą humorystycznie klientki – „człowiek wstaje gotowy”.
Wracając do efektu szminki. Aleksandra Bluj, ekonomistka i wiceprezes zarządu GPW BENCHMARK tłumaczy skąd wzięło się to stwierdzenie, i czym jest ono spowodowane.
– „Efekt szminki” wziął się z tego, że kobiety w czasach kryzysu, nie mogąc kupować dóbr luksusowych, zastępowały tę niemoc kupnem szminki, która wydawała się dobrem zbędnym, ale na tyle luksusowym, że zaspokajała nasze chęci skierowane w stronę dóbr luksusowych – wyjaśnia ekspertka.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele z nas zrezygnowało z makijażu. Czy Ty postąpiłaś tak samo?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Pandemia koronawirusa sprawiła, że branże kosmetyczne zmagają się z kryzysem nazywanym efektem szminki.
Chodzi głównie o to, że na czas pandemii koronawirusa spadło zainteresowanie kupnem szminek.
Z kolei eksperci twierdzą, że na zainteresowaniu zyskały inne preparaty do makijażu, tj. np. tusz do rzęs.
ZOBACZ TAKŻE W NASZYCH SERWISACH:
- Zaraz się zacznie, Jackowski nie ma wątpliwości. Jasnowidz widzi ogromną zmianę na ulicach
- Wyrzucili psa z 8. piętra, niestety zginął. Grozi im do 5 lat więzienia, odpowiednia kara?
- Minister zdrowia przekazał smutną wiadomość dla wielu rodzin. Chodzi o ferie
- Rzeczniczka ofiary o Dominicu z ”Top model”: ”podpisali się swoimi imionami na jej ciele, gdy dziewczyna była nieprzytomna”
- Weszła do łazienki, gdy był w niej mąż i zamarła. Natychmiast kazała mu się wynosić z domu
- Już wiadomo, kto napadł na azyl 16-letniego Nikodema. Nieletni sprawca wymordował wszystkie zwierzęta
- Syn Diego Maradony trafił na oddział intensywnej terapii. Jego stan jest ciężki
Źródło: polsatnews.pl