Hejter bezlitośnie skrytykował Joannę Racewicz. Odpowiedziała: „Może następnym razem zadrży Ci ręka nad klawiaturą”

Joanna Racewicz reaguje na hejt

Joanna Racewicz opublikowała na swoim profilu obszerny post, który był swego rodzaju listem do hejtera. Dziennikarka postanowiła odpowiedzieć na obelgi, jakie do niej zaadresował.

Na początku prezenterka wskazała, że specjalnie dla niego zamieszcza wraz z postem trzy zdjęcia:

-Nie mam pojęcia, które będzie dla Ciebie lepszym pretekstem, żeby mocniej strzyknąć jadem i rzucić jeden z refrenów: „za dużo botoksu”, albo „rzygam tobą i Smolenskiem”, lub jeszcze „puknij się w łeb, babo, z tymi swoimi szczepieniami”. W ostateczności: „wyglądasz jak kupa” — wymienia.

W dalszej części wpisu Joanna Racewicz dobitnie wskazuje adresatowi swojej wiadomość, że wcale nie jest anonimowy i z łatwością może dotrzeć do informacji o nim:

– […] nie jesteś anonimowa/ -y. To tylko złudzenie, które daje Ci odwagę. Nie wierzysz? A jeśli powiem, że wiem, jak wyglądasz? Ty, która nazywasz mnie „kreaturą” i Ty, który życzysz mi śmierci? Że spojrzałam w oczy Twoje i Twojej córeczki? Bo to dziewczynka, prawda? Co, jeśli pokażę Twoje zdjęcie? Nie, nie blefuję. Może następnym razem zadrży Ci ręka nad klawiaturą, zanim uderzysz w słowo jak sztylet — podsumowała.

Pod jej postem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci jednogłośnie zgodzili się z dziennikarką, wskazując, że bardzo dobrze zrobiła „ucierając nosa” hejterowi.

Zobacz post:

Wyświetl ten post na Instagramie.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
2. Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
3. Wczoraj ślub córki, a dziś Iza Małysz ogłosiła radosną nowinę, gratulacjom nie ma końca