Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Aktorka została pogryziona przez adoptowanego psa. Teraz schronisko ujawnia niewygodne fakty, kto zawinił?
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 22.05.2020 17:48

Aktorka została pogryziona przez adoptowanego psa. Teraz schronisko ujawnia niewygodne fakty, kto zawinił?

pies
fot. instagram.com/aleksandraprykowska

Aleksandra Prykowska zaadoptowała psa o imieniu Logan. Zwierzak był strachliwy, jednak aktorka znalazła z nim kontakt. Tuż po pogryzieniu na swoim profilu napisała, że nie znała historii psa. Schronisko twierdzi, że było wręcz przeciwnie, że nawet odradzano jej adopcję Logana, bo jego wychowanie wymagało specjalnej wiedzy i umiejętności postępowania ze zwierzęciem.

Pies rzucił się i pogryzł twarz aktorki Aleksandry Prykowskiej. Kobieta adoptowała zwierzę z podwarszawskiego schroniska Na Paluchu. Aktorka napisała wzruszający wpis na swoich social mediach, a fani nie szczędzili słów współczucia i wsparcia. Aleksandra Prykowska oskarżyła schronisko, że nie powiedziało prawdy na temat historii zwierzęcia. Placówka jednak zdementowała te zarzuty, zarzucając aktorce kłamstwo.

Pies rzucił się na swoją właścicielkę, czyja to wina?

Jak relacjonowała Aleksandra Prykowska w rozmowie z Faktem, zwierzę rzuciło się bez żadnego ostrzeżenia w jej stronę. Krwawiło jej oko, okazało się, że ma wyrwaną powiekę. W wywiadzie aktorka wyraziła żal w kierunku schroniska.

Chodziło jej o to, że nie została poinformowana o trudnej historii psa i o tym, że ma skłonności do agresji. Zwierzę podobno już wcześniej chciało zaatakować dziecko sąsiadki, było niespokojne i nerwowe. Aktorka stwierdziła, że nie wiedziała, że pies potrzebuje profesjonalnej opieki.

  1. Polacy zdobyli pierwsze miejsce w Europie. Nie ma się czym chwalić, niepokojący wynik
  2. Polacy masowo dodają ją do zup. Popełniają błąd, skład przyprawia o palpitacje
  3. Milionerzy: posłuchał widzów i popełnił wielki błąd. Stracił ogromne pieniądze przez banalne pytanie

Schronisko nie zgadza się z zarzutami Aleksandry Prykowskiej

Schronisko podważyło wszystkie słowa aktorki, twierdząc, że kobieta po prostu kłamie. Według pracowników aktorka doskonale znała kłopoty adaptacyjne zwierzęcia, wiedziała, że może sprawiać kłopot, a nawet odradzano jej adopcję Logana. Na pierwszym spacerze kobieta miała poznać całą historię zwierzaka.

Na adopcję zgodzono się tylko pod warunkiem, że Pyrkowska będzie wiedziała jak z nim postępować. Jak podaje dalej schronisko, aktorka nie dostosowywała się do zaleceń, zabierała zwierzaka w tłoczne miejsca, stresowała go. Wolontariusze byli informowani o agresji zwierzęcia. Psy jednak nie gryzą bez wyraźniej przyczyny, a najczęściej robią to przecież ze strachu, który jest wynikiem złych przeżyć. O okrutnym postępowaniu ze zwierzętami pisaliśmy o osobnym artykule.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

pies

Aleksandra Prykowska wydawała się nie mieć kłopotów z wychowaniem Logana.

pies

Zwierzę wgryzło się w powiekę aktorki.


Schronisko odpowiedziało na wersję, jaką przedstawiała Aleksandra Prykowska. Logan właśnie wrócił do schroniska.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Śmiertelny wypadek pod Warszawą. Ciężarówka potrąciła mężczyznę, nie udało się go uratować
  2. Możliwe wielkie zmiany w urlopach. Polacy mają powód do złości
  3. Borys Szyc nie wytrzymał. Ostro odpowiedział na film TVP, padły groźby
  4. Bokser znalazł sposób na niemowlaka. Pies robi jedną rzecz koło dziecka, wszystko nagrano
  5. 2-letnie dziecko zakażone koronawirusem. Matka opublikowała wpis, nie mieści się w głowie
  6. Nagle Jacek Kurski usunął tweeta. Niewyobrażalne tłumaczenia, sytuacja jakiej nie było

źródło: gwiazdy.wp.pl