Polscy ginekolodzy zdradzają: Co można znaleźć wewnątrz pochwy?
Polscy ginekolodzy zdradzają, co znajdują w pochwach swoich pacjentek. Jeśli jesteście ciekawi, jakie niecodzienne niespodzianki odkrywają lekarzy ginekolodzy podczas rutynowych badań w kobiecych pochwach, czytajcie dalej.
W swojej nowej książce Ginekolodzy. Tajemnice gabinetów Iza Komendołowicz opisuje m.in. co dzieje się zamkniętymi drzwiami ginekologicznych gabinetów w naszym kraju. Będziecie w szoku, co polscy ginekolodzy znajdują w genitaliach swoich pacjentek!
Co polscy ginekolodzy znajdują w pochwie?
Książka nie skupia się tylko i wyłącznie na dziwnych skarbach, które podczas badań ginekologicznych odnajdują w pochwach lekarze, ale porusza również temat popularny i aktualny, zwłaszcza w ostatnim czasie, a mianowicie aborcji i podejścia polskich ginekologów do tego tematu.
My jednak zajmiemy się dzisiaj najdziwniejszymi rzeczami, które ginekolodzy znajdują w waginach swoich pacjentek. Ostrzegamy, że niektóre opisy mogą być drastyczne, zwłaszcza dla ludzi o wielkiej wyobraźni.
Najczęściej polscy ginekolodzy znajdują stare, wepchnięte jeden za drugim, tampony. Jest to zjawisko bardziej powszechne niż się wydaje, a przy tym niezwykle niebezpieczne — zatyka ono ujście pochwy, nierzadko wdaje się infekcja, a cykl menstruacyjny zostaje zaburzony lub nawet zahamowany. Nie tylko tampony są upychane w pochwie — polscy ginekolodzy zwierzają się, że w pochwach kobiet znajdują również stare…prezerwatywy.
Do najdziwniejszych niespodzianek, które polscy ginekolodzy znajdują w waginach to: agrafki, zakrętki od dezodorantów, banknoty, piłeczki do ping-ponga – to tylko niektóre fizyczne ciała obce. Czasem jednak lekarze znajdują coś bardziej niebezpiecznego niż tampon czy agrafka. Polscy ginekolodzy przyznają, że często podczas badania znajdują w pochwach swoich pacjentek guzy czy narośle. Jeden ginekolog przyznaje, że kiedyś znalazł w środku waginy brodawki genitalne wielkości różyczki kalafiora. Inna pacjentka mająca guz jajnika produkowała tak dużą ilość testosteronu, że jej łechtaczka urosła do bardzo dużych rozmiarów i przypominała małe prącie.
Co myślicie, o rzeczach, które ginekolodzy odnajdują w pochwach pacjentek?
ZOBACZ TEŻ:
- „Pieprzę wasze kanony piękna”. Waży 136 kg i została gwiazdą okładki „Cosmopolitana”
- Niegrzeczni chłopcy rzadziej chodzą do łóżka. Zaskoczeni?
- Olga Kalicka jest w CIĄŻY!
źródło: natemat.pl, przeglad.pl