Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Poruszający początek gali Polsatu. Zygmunt Solorz-Żak we łzach
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 07.12.2022 09:23

Poruszający początek gali Polsatu. Zygmunt Solorz-Żak we łzach

TRICOLORS/East News

Gala Jubileuszowa z okazji 30-lecia Polsatu już od pierwszych chwil wywołała wielkie emocje. Kiedy Ibisz i Sykut-Jeżyna wywołali nazwisko prezesa stacji, kamera zwróciła się w jego stronę i pokazała wyjątkowy kadr. Nikt nie spodziewał się, że Zygmunt Solorz-Żak zareaguje w taki sposób.

Choć podczas imprezy pojawiło się wiele znanych nazwisk, honorowym gościem, a jednocześnie prawdziwym gospodarzem był założyciel i pomysłodawca pierwszej prywatnej stacji. 5 grudnia 1992 roku o godzinie 16:30 rozpoczęła się pierwsza transmisja Polsatu. Wczoraj uczczono ten moment w Teatrze Wielkim.

Zygmunt Solorz-Żak nie mógł się powstrzymać. Kamery zarejestrowały poruszającą reakcję prezesa

Na temat zbliżającego się Wielkiego Jubileuszu mówiono w mediach już od jakiegoś czasu, jednak nikt chyba nie spodziewał się, że impreza zrealizowana będzie z takim rozmachem. W mikołajkowy wieczór miliony odbiorników ustawione zostały na Polsat, a na imprezę zaproszono artystów, dziennikarzy i reporterów, którzy w ostatnich kilkudziesięciu latach przyczynili się do rozwoju stacji.

Na scenie rzeczywiście stanęły wielkie nazwiska i najbardziej znane twarze, m.in. Maryla Rodowicz, Doda i Hyży, Lady Pank, Ralph Kaminski, Enej, Golec uOrkiestra, Tomasz Organek, Dawid Kwiatkowski, Krzysztof Zalewski, Monika Brodka i Ania Dąbrowska.

O tym, jak Zygmunt Solorz-Żak 30 lat temu gromadził wokół siebie ludzi, którzy pomogli postawić jego koncepcję na nogi opowiadała także Nina Terentiew. Jak donosi Pudelek, nie obyło się bez słów oburzenia, gdy na widowni dostrzeżono ministrów: Jacka Sasina oraz Piotra Glińskiego, a tymczasem Kabaret Moralnego Niepokoju wbił kilka delikatnych szpil Jarosławowi Kaczyńskiemu i TVP.

Ten wieczór długo będziemy pamiętać — podobnie jak wszyscy, którzy mieli okazję znaleźć się w Teatrze Wielkim. Ryzykujemy jednak stwierdzenie, największe emocje czuł sam założyciel Grupy Polsat.

Prowadzący Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz ze sceny przedstawili prezesa i podkreślali, że to jego wizjonerstwo pozwoliło na stworzenie pierwszej telewizji prywatnej w Polsce. Kiedy kamera skierowała się na honorową lożę na widowni, zobaczyliśmy poruszający widok.

Zygmunt Solorz-Żak nie mógł opanować wzruszenia, po jego twarzy ciekły łzy, które, jak się wydawało, przybrały jeszcze na sile, kiedy cała sala w Teatrze Wielkim wybuchła owacjami na jego cześć.

Zygmunt Solorz-Żak

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
  2. Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
  3. „Muszę być przy nim”. Joanna Koroniewska w ostatniej chwili wszystko odwołała. Poinformowała o chorobie dziecka

Źródło: Fakt