Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Radny skomentował protesty kobiet: „Żeby panie źle się nie prowadziły, aborcje nie byłyby potrzebne”
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 30.11.2020 22:09

Radny skomentował protesty kobiet: „Żeby panie źle się nie prowadziły, aborcje nie byłyby potrzebne”

Mariusz Kamiński
fot. Jakub Kaminski/East News

28 listopada odbył się protest Strajku Kobiet. Najgłośniejszy miał miejsce w Warszawie, ale manifestacje przeszły ulicami całej Polski. Demonstracje ponownie wywołały burzę w opinii publicznej. Jeden z radnych podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Wysokim Mazowieckim (woj. podlaskie), miał stwierdzić, że „aborcje nie byłyby potrzebne, gdyby niektóre panie się dobrze prowadziły” – jak podaje Wyborcza.

Słowa radnego z Wysokiego Mazowieckiego Karola Nowickiego odbiły się szerokim echem w mediach. Inny z radnych, oburzony słowami Nowickiego, miał opuścić salę obrad.

Protest Strajku Kobiet został skomentowany przez radnego

Podczas jednej z sesji rady miejskiej w Wysokim Mazowieckim (woj. podlaskie) jeden z radnych, Karol Nowicki, odniósł się do sobotnich wydarzeń związanych ze Strajkiem Kobiet. Jego słowa wywołały skandal.

Jak donosi tamtejsza policja, jeden protest w Wysokim Mazowieckim zgromadził nawet pół tysiąca uczestników. Nowicki najpierw wspomniał o artykule 38. Konstytucji, zgodnie z którym „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”, a następnie powiedział:

Ja, jako osoba wierząca i praktykująca, będę bronił życia od poczęcia do naturalnej śmierci. I też będę bronił Kościoła […]

A później dodał:

Te panie, żeby się niektóre prowadziły dobrze, to nie byłyby potrzebne aborcje [wypowiedź oryginalna] – cytuje wyborcza.pl.

Prowadzący obrady wiceprzewodniczący rady Marek Kajurek musiał zareagować:

Panie radny, te słowa nie powinny paść. To bardzo niesympatyczne.

Burza po skandalu na sesji

Jak się można było spodziewać, słowa radnego Karola Nowickiego wywołały prawdziwą burzę nie tylko podczas sesji rady, lecz także w mediach. Inny radny Bogdan Matuszewski, który opuścił sesję zaraz po tym jak padła cytowana wyżej wypowiedź, za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał oświadczenie w tej sprawie.

Na Facebooku napisał, dlaczego opuścił pomieszczenie, w którym trwało zebranie Rady. Dodatkowo naświetlił całą sytuację oraz zwrócił się bezpośrednio do burmistrza, przekazując mu, że protest odbywał się pokojowo, a nie w sposób agresywny, tak jak próbowali to opisać niektórzy politycy.

Czasem odnoszę wrażenie, że najlepiej czulibyście się, rozpalając stos na rynku, lub ustawiając pręgierz i w imię Boga, Patriotyzmu i obrony moralności niszczyli ludzi, którzy ośmielają się mieć własne zdanie — dodawał.

Źródła: facebook.com, bialystok.wyborcza.pl, wiadomosci.wp.pl

Powiązane
Czesław Niemen, Kora
Największe przeboje PRL. Jeden z czterech nie pasuje do autora. Zgadniesz który?