Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > „Przecież Pani tak nie wygląda”. Fani przyglądają się twarzy Kasi Cichopek na najnowszym zdjęciu, wielka burza
Kamil Olek
Kamil Olek 16.03.2022 19:45

„Przecież Pani tak nie wygląda”. Fani przyglądają się twarzy Kasi Cichopek na najnowszym zdjęciu, wielka burza

Kasia Cichopek
TRICOLORS/East News

Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu rozstania z mężem Kasia Cichopek postanowiła wrócić do aktywności w mediach społecznościowych. Aktorka-prezenterka opublikowała najnowsze zdjęcie. Mimo wielu pochlebnych opinii, pod postem pojawiły się także głosy krytyki, sugerujące, że celebrytka zakłamuje rzeczywistość.

Kasia Cichopek opublikowała najnowsze zdjęcie. Zdziwiła fanów

Gwiazda „M jak miłość” po raz kolejny zareklamowała prowadzony przez siebie sklep internetowy – YA. We wcześniejszym wpisie poinformowała zaś internautów, że wraca do codziennych zajęć.

Dziękuję, że jesteście – dodała, odnosząc się do głosów wsparcia, które otrzymała po decyzji o rozwodzie.

Najnowsza fotografia wprawiła jednak część fanów w konsternację. Jedna z komentujących wprost zasugerowała Cichopek, że ta… „wygląda jak manekin”.

Inna odniosła się zaś do obecnej sytuacji Kasi oraz jej rozstania z Marcinem Hakielem po 17 latach związku (w tym 14 małżeństwa), a także do samego zdjęcia, na którym widoczny jest retusz. Zasugerowała jednocześnie, że ta zakłamuje rzeczywistość, publikowane przez nią materiały nie mają zaś wiele wspólnego z prawdą.

– To jest właśnie Instagram. Instagramowe cudowne małżeństwo, instagramowe dzieci, wakacje, instagramowa twarz. Przecież Pani tak nie wyglada, również Pani życie tak nie wyglądało. Po co te filtry, po co to wszystko? Nie lepiej było się zająć rodzina? – dopytywała.

Zgadzacie się z jej opinią?

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Pieczka podczas wywiadu nagle zwrócił się do zmarłej żony. Po jego słowach dziennikarka zamilkła
  2. Dawid Kwiatkowski popłakał się na scenie i uciekł. Nigdy nie zapomni o tym występie
  3. Cezary Pazura pokazał syna. Internauci nie mogli uwierzyć własnym oczom. „Mały Czaruś”