Przepowiednie jasnowidza i tarocisty, który przewidział epidemię koronawirusa, nie zwiastują nic dobrego. Mam nadzieję, że się mylę – powiedział Wojciech Glanc po tym, co ukazała mu przyszłość. Mężczyzna w swoich wizjach zobaczył, ile potrwa epidemia.
Wojciech Glanc przewidział między innymi śmierć Pawła Adamowicza i wybuch pandemii koronawirusa. Nic więc dziwnego, że przepowiednie mężczyzny wzbudzają tyle kontrowersji. Znany tarocista i jasnowidz miał kolejną wizję. W śnie objawił mu się koniec zarazy. Choć jak sam przyznaje, interpretację wizji zawsze pozostawia na później, tym razem nie zwlekał. Ile jeszcze, zdaniem mężczyzny, będzie trwać koronawirus? Z jego wizji wynika, że Polskę czeka gorszy scenariusz niż ten we Włoszech.
Przepowiednie Wojciecha Glanca
– Dzisiaj mamy 27 lipca 2019 roku. Notatka ze snu – mówi jasnowidz w nagraniu – Pierwszy najważniejszy obraz, jaki widziałem, to grupa Chińczyków w dziwnych ubraniach, z dziwnymi, specyficznymi maskami na twarzy, jakby filtrującymi powietrze, którzy szli koło Koloseum, koło placu św. Piotra w Watykanie i pryskali czymś na ludzi, budynki i w okolicach. – opisał dokładnie swoją wizję.
– Miałem wrażenie, że ci ludzie zaczynają się dziwnie zachowywać, jakby byli chorzy. Widziałem też oddział Rzymian, którzy upadają, słyszałem włoskie okrzyki. I wszędzie Chińczycy, którzy chodzili z takimi dziwnymi rozpryskiwaczami – powiedział na nagraniu z ostatniego lata Wojciech Glanc.
Ciężko nie stwierdzić, że dawna wizja mężczyzny odnosi się do wybuchu pandemii koronawirusa. Czy to tylko nasza podświadomość? W swoim śnie jasnowidz ujrzał puste pociągi, mury na granicach państw i miast. Kiedy kilka miesięcy temu Wojciech Glanc zdecydował się opublikować nagranie, na nikim nie zrobiło ono wrażenia, a mężczyzna sam podsumował owo doświadczenie słowami:
– Bardzo dziwny sen. Ciekawe, jak to się ma do rzeczywistości.
Teraz
Wojciech Glanc ma dla nas kolejną przepowiednię. W swoim ostatnim śnie ujrzał, ile jeszcze potrwa epidemia
koronawirusa.
Kiedy skończy się epidemia koronawirusa?
Epidemia koronawirusa
skończy się za 838 dni, jak twierdzi jasnowidz Wojciech Glanc. Co dokładnie mężczyzna ujrzał w swoim śnie?
– Przyśnił mi się upadający samolot, który zamienił się w coś w rodzaju sępa, podbił do góry, zatoczył pętlę, zostawiając ślad cyfry 9 – powiedział w zamieszczonym przez siebie filmiku na Facebooku.
– Potem poleciał do gniazda, gdzie karmił troje piskląt i ta cyfra 3 była bardzo intensywnym odczuciem. Potem dziwnie podniósł skrzydła i zamienił się w coś na kształt ósemki. – dodał jasnowidz, po czym wyjaśnił swoją wizję.
– Ja to zrozumiałem jako 938 dni. Tyle to potrwa. Możemy odliczyć 100 dni, począwszy od grudnia, kiedy to się zaczęło. Zostało więc 838. Będzie ciężko – stwierdził Wojciech Glanc.
Ostatnie przepowiednie jasnowidza ujawniły jednak dużo więcej rzeczy. Mężczyzna przewiduje, że przez najbliższe dwa miesiące koronawirus dotknie przynajmniej miliona ludzi. Choć na wstępie zaznaczył, że nie ma zamiaru nikogo straszyć, postanowił przestrzec swoich widzów przed tym, co przyniesie im przyszłość.
– Koronawirus skończy się po 838 dniach. Mam nadzieję, że się mylę – dodał na nagraniu.