Martyna Derdak 05.12.2019 15:32

Płakała, przytulając ciężko chorego ukochanego psa. Gest pupila wywołał jeszcze więcej łez

facebook.com/mya.davis.338

Pupil tej kobiety jest wyjątkowo oddany. Swoimi gestami potrafił udowodnić, że dla swojego właściciela zrobiłby wszystko. Nic dziwnego, że na samą myśl o jego śmierci, kobieta nie może powstrzymać łez. Nagranie, które udostępniła wzruszyło, także wielu internautów.

Psy już nieraz udowodniły, że są najwierniejszymi przyjaciółmi człowieka. Bohaterka tej opowieści nie mogła powstrzymać łez, gdy jej ukochany zwierzak żegnał się z nią. Wszystko nagrała, a udostępnione nagranie poruszyły tysiące osób.

Pupil tej kobiety doprowadza internautów do łez

Mya Monay Davis ma psa o imieniu Simba. Jest on dla niej jednak kimś więcej niż tylko zwierzątkiem. To jej prawdziwy przyjaciel, który uwielbia wszelkie zabawy i przytulanki. Niestety, po 19 wspólnie spędzonych latach, jej pupil czuje się coraz gorzej i już wkrótce umrze. Wszystko za sprawą problemów zdrowotnych, z którymi maluch boryka się od kilku lat.

– Był moim przyjacielem, odkąd się poznaliśmy. Wspierał mnie w każdej chwili, to naprawdę wspaniały pies – wyznaje Mya.

Kobieta ma świadomość, że już niedługo będzie musiała uśpić swoje zwierzątko, aby nie cierpiało w trudnych dla niego chwilach. Od kiedy to zrozumiała stara się każdy wolny moment spędzać wspólnie. Chwile we dwoje są dla niej teraz naprawdę cenne.

Co kobieta uchwyciła na filmiku?

Na filmiku, który Mya dodała do sieci, możemy zauważyć, jak jej ukochany pupil okazuje właścicielce całą swoją miłość.

– Przygotowywałam się do utraty mojego najlepszego przyjaciela. Leżałam na podłodze razem z nim i mówiłam mu, że czasem po prostu trzeba pozwolić komuś odejść. Weterynarz zalecał mi uśpić Simbę, ale ja nie chciałam, aby odszedł w taki sposób – opowiada przejęta dziewczyna w swoich social mediach.

– Kiedy powiedziałam Simbie, że jakoś sobie poradzę, rozpłakałam się. Mój piesek zrobił wtedy coś, czego nigdy nie zapomnę. Zaczął wycierać moje łzy, jakby chciał mi dać do zrozumienia, że wszystko będzie w porządku – opowiada Mya.

Od tego czasu sytuacja zdrowotna Simby trochę się poprawiła. Mimo że kobieta wie, iż jej pupil jest już stary i nie zostało mu zbyt wiele czasu, wciąż cieszy się każdą chwilą, którą spędzają tylko we dwoje.