Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Niesmaczna wpadka w ,,Pytaniu na śniadanie”. Kammel nie mógł uwierzyć, widzowie zakrywali oczy
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 24.01.2021 20:08

Niesmaczna wpadka w ,,Pytaniu na śniadanie”. Kammel nie mógł uwierzyć, widzowie zakrywali oczy

pytanie na śniadanie
instagram.com/ lukasz__nowicki

W programie Pytanie na śniadanie doszło do niesmacznej wpadki. Tomasz Kammel nie mógł uwierzyć w to, co właśnie się stało. Gościem programu była właścicielka dwóch psów rasy chihuahua. Nagle jednego z nich wezwał zew natury i musiał załatwić swoją potrzebę. Pech chciał, że zrobił to na oczach tysięcy telewidzów. Śmieszne czy szokujące?

Cóż, psy to też stworzenia i swoje potrzeby mają… Na szczęście prowadzącym niedzielnego wydania programu Pytanie na śniadanie udało się wszystko obrócić w żart, chociaż z pewnością niektórzy telewidzowie byli nieco zniesmaczeni.

Wpadka w programie Pytanie na śniadanie. Pies załatwił się na wizji

Nie da się ukryć, że programy nagrywane na żywo wiążą się z większym ryzykiem wpadek. W śniadaniówkach często możemy oglądać jak dzieje się coś niespodziewanego.

Wyjątkowo ryzykowne są występy w telewizji z udziałem zwierząt. Pod wpływem stresu trudno przewidzieć jak dane stworzonko akurat się zachowa. Tak było i w tym przypadku.

W niedzielę podobnej wpadki doświadczyli prowadzący weekendowe wydanie Pytania na śniadanie Marzena Rogalska i Tomasz Kammel. Właściciele dwóch piesków rasy chihuahua opowiadali o swoich pupilach, m.in. o ich wychowaniu i zachowaniu względem małych dzieci.

W trakcie rozmowy Tomasz Kammel pragnął bliżej zapoznać się z uroczymi Olafem i Mrówką (tak nazywały się pieski). Dlatego położył się na ziemi i chciał pobawić się z czworonogami. W tym momencie jeden z psiaków zupełnie go zaskoczył.

Nagle pupil zaczął załatwiać się na dywan i wydawał nic sobie nie robić z przerażonej miny Tomasza Kammela. Jednak później było tylko gorzej. Mrówka wywołała grymasy odrazy na twarzach prowadzących. Tomasz Kammel musiał zasłonić oczy. Prowadzący chcieli ratować całą sytuację i Tomasz Kammel próbował obrócić wszystko w żart. Dlatego zwrócił się w stronę psiaka i powiedział:

Porozmawiamy o tym później, co tu zrobiłaś.

Wpadki w Pytaniu na śniadanie

Chociaż sytuację z psem można zaliczyć do wyjątkowych, to na antenie PnŚ niejednokrotnie dochodziło do kuriozalnych wpadek i sytuacji. W jednej z nich Tomasz Kammel musiał koniecznie intereweniować. Sprawa dotyczyła wówczas Edyty Górniak, do której poglądów nawiązał Radek Brzózka.

Po pierwsze mam nadzieję, że nie ogląda nas teraz Edyta Górniak, bo jak ona dowie się o tych wszystkich rzeczach, jak stworzy kolejnego livestreama, to myślę, że polski internet się nie pozbiera – zakpił wówczas dziennikarz.

Program Pytanie na śniadanie w dalszym ciągu jednym z najchętniej oglądanych w Polsce. Okazuje się, że poza jego kulisami nie zawsze dzieją się ciekawe rzeczy. Opowiedziała o tym była prowadząca Macademian Girl, czyli Tamara Gonzalez Perea. Przeczytacie o tym, klikając >tutaj<.

Zobacz zdjęcia:

Pytanie na śniadanie

W programie Pytanie na śniadanie doszło do kuriozalnej wpadki.

Pytanie na śniadanie

Podczas transmisji na żywo pies załatwił się na znajdujący się w studio różowy dywan.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: program Pytanie na śniadanie

Powiązane
Miodowe Lata
Tego o “Miodowych latach” na pewno nie wiesz. Nawet najwięksi fani serialu nie odpowiedzą na wszystkie pytania