Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Renata Dancewicz przyznała się do kradzieży? Wyszła z restauracji bez płacenia rachunku
Martyna Pałka
Martyna Pałka 28.11.2022 19:23

Renata Dancewicz przyznała się do kradzieży? Wyszła z restauracji bez płacenia rachunku

Renata Dancewicz
fot. TRICOLORS/East News

Jedna z najpopularniejszych polskich aktorek zaskoczyła wyznaniem podczas swojego ostatniego wywiadu. Gwiazda zdradziła, że wyszła z restauracji bez zapłacenia rachunku. Jak wytłumaczyła się Renata Dancewicz?

Aktorka największą sławę zyskała po zagraniu w kultowym serialu TVN „Na Wspólnej”. Oprócz tego pojawiała się również w takich produkcjach jak „Komisarz Alex”, „Wojenne dziewczyny” czy „Niania”.

Teraz gwiazda zszokowała internautów swoim niespodziewanym wyznaniem. Okazało się, że odtwórczyni roli Weroniki Wilk wcale nie jest tak święta, jak mogłoby się wydawać.

Renata Dancewicz wyszła bez płacenia z restauracji

Ostatnimi czasy coraz więcej gwiazd dopuszcza się mniejszych lub większych przewinień. Najpierw dowiedzieliśmy się o przekroczeniach prędkości lub jeździe pod wpływem alkoholu, a teraz kolejna osoba z polskiego show-biznesu zaskoczyła wyznaniem na temat złamania prawa.

Renata Dancewicz udzieliła niedawno szczerego wywiadu, w którym otworzyła się na temat swojej przeszłości i zachowania, które niejednego z nas mogłoby zszokować. Okazało się, że aktorka uciekła z restauracji bez płacenia rachunku.

W najnowszym podcaście FEMItalk gwiazda wyznała, że nie rozumie kiedy ktoś z jej bliskich wypiera się błędów przeszłości i głupot, które zrobiło się pod wpływem chwili. Zdradziła, że każdy ma na sumieniu coś, z czego nie do końca jest dumny.

– Życie byłoby o wiele fajniejsze i bylibyśmy bardziej szczęśliwi, gdybyśmy nie bali się mówić pewnych rzeczy. Szczerość nie zawsze jest słabością. To, że ktoś lubi alkohol, pali papierosy, ukradł batona, zdradził żonę czy męża — takie rzeczy się zdarzają. Czy że uciekł z restauracji bez płacenia rachunku. Któż z nas nie zrobił takich rzeczy? – wyznała Renata Dancewicz w podcaście.

Renata Dancewicz tłumaczy się z niepłacenia w restauracji

Co ciekawe, aktorka nie widzi nic złego w swoim zachowaniu. Jak sama wyznała, „każdy z nas robił tego typu rzeczy”. Zapytana przez dziennikarkę o dokładny powód jej postępowania i ucieczki z restauracji Renata Dancewicz ponownie szokuje swoją odpowiedzią.

Wyjawiła, że niecodzienna sytuacja wynikała po prostu z chęci zabawy i spowodowana była próbą udowodnienia samej sobie, że jest w stanie zrobić coś takiego, jak ucieczka z lokalu bez płacenia za posiłek.

Tłumaczenia bardzo nie spodobały się fanom, którzy nie kryją rozczarowania nieodpowiedzialnym zachowaniem aktorki.

 Tak, ja to zrobiłam, dla sportu. Chciałam zobaczyć, czy potrafię i owszem, potrafię. Nie są to dobre rzeczy, oczywiście, ale są gorsze przestępstwa. Każdy jest tylko człowiekiem, ma prawo pójść w szkodę, zbłądzić i zrobić coś głupiego, natomiast nie ma prawa okłamywać, mówić, że to jest dobre, że „w zasadzie nie powinno się kraść, ale ponieważ ja ukradłem…”, relatywizować takich rzeczy. Każdemu zdarza się zrobić coś głupiego albo złego, lepiej nie iść w zaparte, tylko wiedzieć, że się coś zrobiło, i tyle – wyznała zadowolona Renata Dancewicz.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
  2. Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
  3. Doda skrytykowana przez internautów, przekroczyła granicę dobrego smaku? „Ciekawe, jak twój obecny będzie to znosił”