Samochód z ogromnym impetem wjechał w gabinet weterynaryjny. Na miejscu ucierpiały aż cztery psiaki. Całe zajście zostało sfilmowane i wrzucone do sieci. Widok wywołuje gęsią skórkę na całym ciele. Budynek został doszczętnie zniszczony, a życie bezbronnych czworonogów stanęło pod ogromnym znakiem zapytania.
Samochód z ogromnym impetem wjechał w gabinet weterynaryjny. Na miejscu ucierpiały aż cztery psiaki. Całe zajście zostało sfilmowane i wrzucone do sieci. Widok wywołuje gęsią skórkę na całym ciele. Budynek został doszczętnie zniszczony, a życie bezbronnych czworonogów stanęło pod ogromnym znakiem zapytania.
W wyniku dramatycznego zajścia ucierpiały bezbronne i niczemu niewinne futrzaki, znajdujące się w środku budynku. Nagranie, które jakiś czas temu pojawiło się w sieci, niemalże w mgnieniu oka stało się wirusowe. Internauci byli oburzeni, a nieodpowiedzialny kierowca, który prowadził samochód, stanął w ogniu krytyki i nieprzychylnych opinii.
Samochód wjechał w gabinet weterynaryjny
Rozpędzone z ogromną prędkością auto wjechało w jedną z klinik weterynaryjnych znajdujących się w USA. Nagranie, które jakiś czas temu szturmem obiegło sieć, dosłownie wprawia w osłupienie. Filmik obejrzany został tysiące razy, a komentarze wydają się ciągnąć w nieskończoność.
Na nagraniu gołym okiem widać, jak samochód wjeżdża w klinikę, doszczętnie ją demolując. Pracownikom znajdującym się w środku udało się przemieścić, jednak bezbronne zwierzaki , które wypoczywały na leżankach, do tej pory próbują dojść do siebie i odzyskać dawne zdrowie oraz radość życia. Niestety nie wiadomo, czy sprawca zdarzenia odpowie za swoje poczynania. Mimo to internauci zapowiedzieli, że zrobią wszystko, aby kara była stosowna do przewinienia.
Internauci byli bezlitośni
Pod filmikiem w jednej chwili posypała się lawina negatywnych komentarzy, oceniających występ nieznajomego sprawcy.
-Tak się dzieje, gdy budujesz rzeczy z papieru. Klasyka w USA – napisał jeden z internautów.
-Jakie to wszystko przerażające. Pracownicy i ludzie byli niesamowicie spokojni. Tylko pogratulować opanowania – dodała kobieta .
-Aż trudno uwierzyć w głupotę i lekkomyślność niektórych ludzi. Sprawca powinien słono zapłacić – wtrąciła oburzona internautka.
–To stało się w naszej klinice weterynarza jakiś czas temu. Na szczęście nikomu nic się nie stało – uspokoiła na koniec użytkowniczka.
