Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Halina z „Sanatorium miłości” potwierdziła przykre informacje. Przyjaźń z Jadzią zakończyła się wraz z programem
Wiktoria Pękalak
Wiktoria Pękalak 17.03.2021 11:36

Halina z „Sanatorium miłości” potwierdziła przykre informacje. Przyjaźń z Jadzią zakończyła się wraz z programem

Sanatorium miłości
(screen) Youtube/TVP VOD

Sanatorium miłości – wygląda na to, że potężna przyjaźń Halinki i Jadzi należy do przeszłości. Mimo że panie zarzekały się, że utrzymają znajomość po powrocie do domu, stało się inaczej. Bohaterka programu zdradziła smutną prawdę.

Nie każda znajomość może trwać po wsze czasy. Tak było i tym razem, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Pani Halina z programu Sanatorium miłości przekazała wiadomość, która może zasmucić zarówno jej fanów, jak i pani Jadzi.

Sanatorium miłości – przyjaźń bohaterek nie przetrwała próby czasu

Halinka i Jadzia z Sanatorium miłości były nierozłączne. Bohaterki nawiązały wyjątkową więź od razu po tym, jak producenci umieścili je razem w pokoju przy kręceniu 3. edycji programu Sanatorium miłości.

W produkcji bohaterowie nie utworzyli żadnej pary, jednak nawiązali wyjątkowe przyjaźnie. W trzecim sezonie programu TVP niepokonany duet stworzyły Halinka i Jadwiga i wydawało się, że ta przyjaźń przetrwa jeszcze długie lata.

Okazuje się jednak, że nic nie trwa wiecznie i kontakty przyjaciółek mocno się rozluźniły, gdy tylko wróciły do domu.

– Jakoś kontakt się urwał. A myślałam, że przyjedzie do mnie na tydzień… – zdradziła Halinka.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Widzowie programu zdecydowanie docenili jej charakter. Szczera i bezpośrednia bohaterka „Sanatorium miłości”, którą wyróżniał wielki dystans do samej siebie na zakończenie programu otrzymała nawet szarfę „królowej turnusu”. To jak widać, jednak nie wystarczyło, by jej przyjaźń z Jadwigą wytrzymała.

W rozmowie z Dziennikiem Łódzkim Halinka zwierzyła się z uczuć dotyczących znajomości z Jadwigą.

– Mam cały czas kontakt z Anią, Andrzejem, Edkiem i Wieśkiem. Utrzymywałam też kontakt z Teresą ze Zgierza, ale teraz wyjechała do Kanady pozamykać swoje sprawy. Gdy wróci, mamy jechać razem do Ani – wyznała Halina. – [Z Jadwigą – przyp. red.] Jakoś kontakt się urwał. A myślałam, że przyjedzie do mnie na tydzień… – tłumaczyła bohaterka.

Jadwiga ostro skrytykowana przez fanów „Sanatorium miłości”

Wyznanie Halinki, nie pozostało bez odzewu. Internauci szybko skomentowali całą sytuację, pisząc co tak naprawdę myślą o Jadwidze.

– Jadwiga dwulicowa ze wstrętnym charakterem – pisali internauci.

Zresztą udowodniła to w programie. Halinka to kobieta o gołębim sercu, to prawdziwy unikat – dodawali.

Jadwiga z Sanatorium miłości postanowiła, że nie będzie siedzieć cicho i odniosła się do komentarzy w mediach społecznościowych.

Wcale nie miałam do niej jechać – pisała.

– Na moje telefony nie reagowała, a jak się dodzwoniłam, to mówiła, że nie miała zasięgu – tłumaczyła.

Dlaczego sama do mnie nie zadzwoniła? – żaliła się Jadwiga.

– Nie wiem, dlaczego mi to robi… – przyznała zrezygnowana bohaterka „Sanatorium miłości”.

Do wszystkiego odniosła się także sama Halinka:

Jadziu Kochana, ranisz moje serce. Po powrocie z Sanatorium dzwoniłam do Ciebie z życzeniami imieninowymi oraz gdy wracałam z Warszawy z nagrania „Pytanie na śniadanie”. Ty nie oddzwoniłaś ani razu. I nie mów, że nie miałam zasięgu, bo nawet jak jestem w pracy, to jest coś takiego jak „nieodebrane połączenie” i później do każdego oddzwaniam. Od Ciebie takiego sygnału nie było. Ktoś napisał, że jesteśmy z dwóch różnych światów. Coś w tym jest. To ja Ciebie pokochałam jak siostrę, a Ty… byłaś tylko miła. Kochani nie piszcie źle o Jadzi, bo mnie jest bardzo przykro. – tłumaczyła bohaterka „Sanatorium miłości”.

Komentarz Halinki nie doczekał się jednak odpowiedzi Jadwigi. Głos w sprawie zabrała jednak kobieta, która nazwała się wieloletnią przyjaciółką Jadzi.

– Ale Pani lubi manipulować – napisała na samym wstępie kobieta podająca się za przyjaciółkę Jadwigi z „Sanatorium miłości”.

Ja proszę Pani, byłam przy tym jak Jadwiga do Pani dzwoniła i takie bajki to proszę zostawić dla Pani osobistego dobrego samopoczucia. Ten tekst: „kochani nie piszczcie źle o Jadwidze” to Pani sposób pod publikę. Jestem Panią do głębi rozczarowana, bo tyle miłych słów słyszałam o Pani od Jadzi, a tu wyszło szydło z worka. Nie tak się robi z koleżanką, udaje się jej przyjaciółkę, a to zwykła dla Pani reklama. – napisała w komentarzu „przyjaciółka Jadwigi” z „Sanatorium miłości”.

Co sądzicie o całej tej sprawie?

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: [SE]