Sapioseksualizm – zyskuje na popularności. Co to jest?
[ngg_images source=”galleries” container_ids=”13″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_imagebrowser” ajax_pagination=”0″ order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]
Sapioseksualizm to kolejna po panseksualiźmie szeroko komentowana orientacja seksualna. Na czym polega?
Wyrastające jak grzyby po deszcze kolejne określenia na nasze preferencje seksualne, wcale nie są wyssane z palca. Są wyssane z portali randkowych 😉 A przynajmniej – sapioseksualizm. Termin ten po raz pierwszy wprowadziła strona – OK Cupid, dając go do wyboru jako określenie swojej orientacji. Słowo sapio znaczy po łacinie – wiem, smakuje, kosztuje, rozumiem.
Sapioseksualizm co to jest?
Sapioseksualizm jest to pociąg do inteligencji. Jeżeli mężczyzna lub kobieta w naszym towarzystwie jest oczytany/a, elokwentny/a a do tego obeznana z najnowszymi trendami – zaczynamy jego/jej pożądać. Orientacja ta nie polega na tym, że od razu rzucamy się na każdą osobę, która owe cechy posiada. Jednak udany seks z osobą o niskim lub przeciętnym ilorazie inteligencji jest dla sapioseksualistów czymś niewykonalnym. A nawet jeśli wykonalnym, nie będą mieli z niego żadnej przyjemności. W internecie pojawiły się już testy, które pozwalają sprawdzić, czy spełniamy kryteria, które umożliwią zakwalifikowanie nas jako sapioseksualistów. Jednak i bez nich możemy to stwierdzić. Jeżeli kochacie dyskutować o właśnie przeczytanej książce lub artykule w gazecie, moglibyście godzinami czytać prestiżowe dzienniki, a wolny czas spędzać na planowaniu seansów podczas Nowych Horyzontów, oznacza to, że najprawdopodobniej jesteście inteligentni. Jeżeli jednak tego samego wymagacie od partnera, to znak, że jesteście sapioseksualni. Pociąga was wiedza i jesteście ciekawi świata. Każdy dzień przynosi nowe pytania i nową porcję informacji. Kochacie żyć w ten sposób.
Czym jest panseksualizm?
Wspomnijmy o jeszcze jednej ciekawej orientacji, panseksualiźmie. Spopularyzowana została przez Miley Cyrus, która w wywiadzie dla magazynu Variety, powiedziała:
– Przez całe życie nie potrafiłam zdefiniować ani własnej płci, ani seksualności. Nienawidziłam słowa „biseksualna”, bo mnie szufladkowało. Nigdy też nie myślałam o innych, że są dziewczynami lub chłopakami. […] Sama czuję się w tej kwestii neutralnie – kiedy to sobie uświadomiłam, łatwiej też było mi zrozumieć własną seksualność. Nie czuję się hetero, nie czuję się homo i tak jest OK. Jestem panseksualna.
Słowo pan oznacza po łacinie wszystko. Możemy odczuwać pociąg do każdej płci, a nawet przedmiotów.
Znacie jakichś sapioseksualisów, a może sami nimi jesteście? Dajcie znać w komentarzach.
ZOBACZ TEŻ:
- Wygląda jak siostra bliźniaczka Paris Jackson. To polska vlogerka!
- 10 typów nosów. Co jego kształt mówi o tobie?
- Działaczka #MeToo jednak spała z 17-latkiem! Wyciekło zdjęcie PO STOSUNKU
źródło: kobieta.pl
