Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Ślub od pierwszego wejrzenia. Maciek odkrył, co Marta „ukrywała” w telefonie. Wszystko wyszło na jaw przez przypadek
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 26.10.2022 15:46

Ślub od pierwszego wejrzenia. Maciek odkrył, co Marta „ukrywała” w telefonie. Wszystko wyszło na jaw przez przypadek

Ślub od pierwszego wejrzenia
fot. kadr z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”

Spośród par z 8. edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” to oni wzbudzają największe emocje. W mediach zawrzało, kiedy Maciek dokonał niejednoznacznego odkrycia w telefonie żony. Podczas rozmowy z psycholożką Marta próbowała wyjaśnić sytuację. 

Marta i Maciej to kolejna para, która dowodzi, że nawet eksperci w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia” mogą popełnić nadzwyczajną gafę. Teraz bohater ma nowy pretekst, by skreślić kobietę jako kandydatkę do wspólnego życia. A wszystko za sprawą tego, co „przypadkiem” znalazł w jej telefonie.

„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Maciek krytykował Martę, teraz dokonał przykrego odkrycia

Początek był naprawdę obiecujący. Zgłaszając się do programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” Maciek zaznaczył, że jego kandydatka może mieć dzieci — sam marzył bowiem o założeniu rodziny, co przez problemy zdrowotne nigdy nie było mu dane. Los się do niego uśmiechnął — został sparowany z samotną matką. Okazało się jednak, że na tym dopasowanie pary się kończy.

Od samego początku wydawało się, że nad małżeństwem krążą burzowe chmury. On krytykował ją za palenie papierosów — ona miała mu za złe, że ciągle mówi tylko o sobie. Mężczyzna co prawda dość łatwo nawiązał kontakt z „pasierbem”, za to sama „wybranka”, jak wprost stwierdził, nie była w jego typie.

Lista jej zażaleń w ostatnim odcinku także okazała się bardzo długa.

– Nie tylko wygląd mu przeszkadza, jego największy problem to to, że ja jestem mało komunikatywna, mało spontaniczna, nie potrafię z nim rozmawiać i w ogóle jestem strasznie zamknięta w sobie. […] Tylko „ja, ja potrzebuję, ja bym chciał, a mi się to podoba”. On jechał po mnie przez trzy dni, a ja mam być spontaniczna i z nim żartować. I żeby rozmowa tak wartko płynęła, bo rozmowa jego zdaniem nie polega na zadawaniu pytań – wyrzuciła z siebie w rozmowie z najbliższymi.

Chyba żaden z widzów nie ma wątpliwości, że zaaranżowane małżeństwo pasuje do siebie jak pięść do nosa. Nikt jednak nie przypuszczał, że w „Ślubie od pierwszego wejrzenia” wybuchnie niemała afera.

„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Marta ukrywała to przed Maćkiem. Mężczyzna był sfrustrowany

Tymczasem Maciek dokonał w telefonie żony niejednoznacznego odkrycia. „Przypadkiem” dowiedział się, że Marta wciąż ma w telefonie zainstalowane aplikacje randkowe. Prawda miała wyjść na jaw, kiedy na jej ekranie wyskoczyło powiadomienie o polubieniu przez obcego mężczyznę.

– Przez przypadek siedząc rano, pijąc kawę, nasze telefony leżały obok siebie i dosłownie sięgając po swój, gdzieś cyknęło powiadomienie z portalu randkowego, że jakiś Grzegorz cię polubił. Myślę, że Marta nie do końca była szczera – stwierdził.

Sam w przeszłości był aktywnym poszukiwaczem na tego typu portalach, jednak wraz z włożeniem obrączki, usunął wszystkie konta. Jego żona zaś sama przyznała, że tego nie zrobiła — przez zapominalstwo.

To nie jest tak, że ja się loguje na te portale randkowe, po prostu rzadko korzystam z telefonu i w wirze tego wszystkiego nie zdążyłam odinstalować, ja wcale z tego nie korzystam. Ale mogę powiedzieć, że nie życzę sobie, abyś zaglądał do mojego telefonu, nawet w mojej obecności – oświadczyła podczas rozmowy z psycholog Karoliną Tuchalską-Siermińską.

Jej zdaniem „odkrycie”, które tak sfrustrowało męża nie miało prawa „zdarzyć się przez przypadek”, ponieważ powiadomienia wcale nie podświetlają jej ekranu. On sam, zaskakująco poruszony tą sytuacją zarzucił jej brak chęci i negatywne nastawienie, jednak nie mógł liczyć na poparcie ekspertki, która jasno wskazała, że mężczyzna chce brać z tej relacji, nie dając nic w zamian.

Ślub od pierwszego wejrzenia
Ślub od pierwszego wejrzenia

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Żadne operacje plastyczne, jest lepszy sposób. 60-latka może wyglądać na 35 lat
  2. Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
  3. Partnerka Bandziorka ujawniła, jak naprawdę wygląda ich życie poza kamerami. Internauci nie wierzą w przemianę
Powiązane
Uśmiech Dody
Poznajesz uśmiechy tych celebrytek? Nawet ich mężowie mogliby się pomylić!