Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym ciosem dla jej fanów. Miała przed sobą wielką karierę, ale to dzieci były dla niej najważniejsze:
Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym ciosem dla jej fanów. Miała przed sobą wielką karierę, ale to dzieci były dla niej najważniejsze:
Anna Przybylska była jedną z najpiękniejszych i najbardziej lubianych polskich gwiazd. Jej przedwczesna i niespodziewana śmierć do dziś wywołuje niezrozumienie. Osierociła trójkę małych dzieci, które były dla niej wszystkim.
Śmierć Anny Przybylskiej
Anna Przybylska zmarła piątego października 2014 roku. Chorowała na raka trzustki i choć lekarze nie widzieli dla niej nadziei, to najbliżsi wierzyli, że uda jej się pokonać śmiertelną chorobę. Niestety, pomimo leczenia aktorka zmarła. Widzowie do dziś oglądają filmy i seriale z jej udziałem, jednak to nie praca była najważniejsza w życiu Anny Przybylskiej.
-Uważam, że wiele w życiu osiągnęłam. I mam tu na myśli moją rodzinę, moją najpiękniejszą rolę, jaką do tej pory zagrałam. Nigdy to, co stworzyłam zawodowo, nie dorówna temu, że jestem dumną matką trójki dzieci i że to są takie kochane dzieciaki — mówiła w rozmowie z Vivą.

Przed śmiercią najbardziej bała się o swoje dzieci i o to, jak śmierć matki wpłynie na ich dalsze życie. Choć wiedziała, że mają wspaniałego ojca i kochającą babcię, to zdawała sobie sprawę, że nikt nie zastąpi im mamy. Sama jako nastolatka straciła ojca, który zmarł wskutek choroby nowotworowej.
Anna Przybylska: dzieci
Anna Przybylska osierociła trójkę dzieci: 3-letniego Jana, 8-letniego Szymona, i 12-letnią Oliwię. Dziś córka aktorki cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów i internautów. Jest bardzo podobna do mamy, a jej uroda zachwyca użytkowników mediów społecznościowych. Na

Fani Anny Przybylskiej bardzo chcieliby zobaczyć 17-letnią już Oliwię w kinie. Nastolatka też marzy o karierze aktorskiej i już wykonała pierwszy krok w tym kierunku-uczęszcza do liceum o profilu aktorskim, gdzie wystąpiła już w pierwszych przedstawieniach. Chętnie współpracuje też ze znanymi markami. Na razie jednak to tata, Jarosław Bieniuk decyduje, na co może pozwolić sobie jego córka. W Dzień dobry TVN mówił, że zawarli umowę, zgodnie z którą nastolatka będzie mogła pracować pod warunkiem, że będzie miała dobre oceny.
ZOBACZ TEŻ:
- Majątek Lewandowskiej robi wrażenie. W rok zarobiła astronomiczną sumę
- Teściowa postanowiła zrobić imprezę w domu swojej córki. Gdy jej mąż niespodziewanie się zjawił, zemdlał
- Panna młoda dzień po ślubie obudziła się nie w swojej sypialni. Była przywiązana do łóżka
- Znaki zodiaku, które potrafią wyczuć fałszywych ludzi. Nic się przed nimi nie ukryje
- Przypadkiem zobaczyła monitoring z wesela. Jest zdruzgotana, goście nie wiedzieli, że wokół były ukryte kamery
- Ten test powie o Tobie więcej niż każdy psycholog. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pozornie prostych pytań
Źródło: Viva