Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Smutek w domu Justyny Steczkowskiej. Chcieli sprowadzić Galę do Polski, ale nic z tego
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 26.02.2022 22:27

Smutek w domu Justyny Steczkowskiej. Chcieli sprowadzić Galę do Polski, ale nic z tego

Justyna Steczkowska
fot. instagram.com/justynasteczkowska

Justyna Steczkowska pojawiła się w studiu programu „Pytanie na śniadanie”, by promować nową płytę „Szamanka”. Niestety, spotkanie przebiegło w zupełnie innym tonie – piosenkarka przyznała, że nie wie, jak ma mówić o płycie w obliczu wojny.

Steczkowska świętuje w tym roku 25-lecie pracy artystycznej. Z okazji tej okrągłej rocznicy piosenkarka wydała płytę „Szamanka”. W programie miała promować nowy krążek, ale temat rozmowy zszedł na aktualne wydarzenia na świecie.

Justyna Steczkowska w PNŚ: „Niezręcznie jest mi promować płytę”

Steczkowska już na początku rozmowy przyznała, że choć bardzo napracowała się przy tworzeniu nowej płyty „Szamanka”, to w obliczu tego, co dzieje się teraz na świecie, niezręcznie jest jej promować płytę, kiedy giną ludzie.

Piosenkarka ma także osobiste powody do smutku i zmartwienia: w Ukrainie przebywa obecnie jej wieloletnia gosposia i przyjaciółka Gala. Ukrainka jest jak babcia dla Heleny, najmłodszej córki wokalistki.

Dzwoniliśmy wczoraj do niej z mężem, żeby zbierała manatki i przyjechała do nas, przeczekała ten najgorszy czas z całą rodziną, ale ona mówi, że nie może już wyjechać z kraju, bo jest mobilizacja wojsk, mąż, syn i zięć nie mogą więc wyjechać z kraju – wyznała ze smutkiem Steczkowska.

„Nie wygląda to wesoło. Jest mi naprawdę smutno” powiedziała wokalistka, po czym dodała też kilka gorzkich, ostrych słów wobec Władimira Putina:

Putin chyba oszalał. To, co robi, jest starym paradygmatem, tak świat już nie działa. Nie można tak robić, że napada się na kogoś bez sensu tylko po to, żeby mieć kawałek ziemi więcej – powiedziała załamana Steczkowska.

Piosenkarka zaapelowała też, by każdy, jak tylko umie i potrafi, zaangażował się w pomoc Ukrainie. Ona sama dołożyła się do zbiórki pomagającej ukraińskim dzieciom, bo w dzieciach widzi „przyszłość świata”.

Źródło: „Pytanie na śniadanie” TVP

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Jak zwalczyć ból gardła w nocy?
  2. „Stepowa miłość” znika z TVP. Odcinków nie obejrzymy już nawet w sieci?
  3. „Płaczę”. Paweł Deląg pokazał wiadomość od znajomej z Ukrainy