Suczka leżała na pustej drodze. Znajdował się przy niej jedynie stary koc, który zjadała z głodu. Po raz kolejny człowiek dowiódł, w jak bestialski sposób może potraktować bezbronne zwierzę. Całe szczęście ktoś zauważył niedolę suczki.
Suczka leżała na pustej drodze. Znajdował się przy niej jedynie stary koc, który zjadała z głodu. Po raz kolejny człowiek dowiódł, w jak bestialski sposób może potraktować bezbronne zwierzę. Całe szczęście ktoś zauważył niedolę suczki.
Porzucane w lesie, przywiązywane do drzew, zostawiane na środku drogi, wystawiane na śmietnik w zawiązanych reklamówkach. Niektóre ze zwierząt nie mają szczęścia do właścicieli, których okrucieństwo nie zna granic. Nie miała go również pewna suczka, której historia zakończyła się szczęśliwie tylko dzięki pomocy ze strony odpowiednich osób.
Wygłodniała suczka
Suczka została znaleziona w opłakanym stanie. Wygłodniały labrador, porzucony na środku pustej drogi na Florydzie, z głodu próbował zjeść koc, który przy nim leżał. Kiedy go znaleziono i dokładnie przebadano, okazało się, że młoda sunia ma około dwóch lat i waży zaledwie połowę tego, ile powinien ważyć pies w tym wieku. Wychudzone zwierzę ledwo stało na łapkach. Suczka była tak osłabiona i wycieńczona, że samo uniesienie głowy było dla niej ogromnym wysiłkiem.
Dalsze losy psa
Suczka trafiła pod opiekę organizacji Brevard Humane Society, która działa na rzecz zwierząt. Pracownicy dbają o to, by pies powrócił do zdrowia. Choć wiedzą, że będzie to proces raczej długotrwały, dokładają wszelkich starań, by z miesiąc suczka przybierała na wadze. Władze w Cocoa na Florydzie pracują nad znalezieniem odpowiedzialnych za ten okropny akt okrucieństwa.
ZOBACZ ZDJĘCIA:

Suczka była okropnie wychudzona. Ważyła połowę tego, ile powinna. W ogóle nie przypominała przedstawicielki swojej rasy. Biedny labrador dochodzi do siebie pod opiekom odpowiednich osób.

Okrutnie potraktowane zwierzę otrzymało odpowiednią pomoc. Pies został opatrzony. Teraz zespół pracuje nad tym, aby stopniowo nabierał odpowiedniej wagi.

Żadne zwierzę nie zasługuje na takie traktowanie. Dobrze, że istnieją organizacje, które mówią w imieniu tych, którzy mówić nie mogą. Policja szuka sprawcy.
ZOBACZ TEŻ:
źródło: kochamyzwierzaki.pl