Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Świerzyński jeszcze niedawno jako ekspert w TVP: „Wydobycie węgla powinno skończyć się wtedy, kiedy skończy się węgiel”
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 22.11.2020 11:19

Świerzyński jeszcze niedawno jako ekspert w TVP: „Wydobycie węgla powinno skończyć się wtedy, kiedy skończy się węgiel”

Sławomir Świerzyński
for. kadr z programu „Jedziemy”, tvp.info

Jak donosi Onet Sławomir Świerzyński jakiś czas temu w TVP, wypowiedział się na temat kryzysu klimatycznego czy kwestii tolerancji w Polsce. Moim zdaniem wydobycie węgla powinno skończyć się wtedy, kiedy skończy się węgiel — oceniał na antenie lider zespołu Bayer Full, znany z piosenki Majteczki w kropeczki.

Anna Derewienko, Sławomir Jastrzębowski i Sławomir Świerzyński byli gośćmi programu „#jedziemy” Michała Rachonia w TVP Info. Dyskusja toczyła się m.in. wokół kryzysu klimatycznego.

Sławomir Świerzyński jako ekspert w TVP

W programie został również poruszony wątek tolerancji i nietolerancji w Polsce. Goście zostali zapytani, czy uważają, że w naszym kraju nie ma nietolerancji.

W Polsce nie ma żadnej nietolerancji. Jesteśmy bardzo tolerancyjnym krajem, jesteśmy otwarci — zapewniał gwiazdor disco polo, który, według Onetu, wcześniej w 2019 roku twierdził, że „LGBT to początek pedofilii”. Swoją homofobię muzyk wtedy tłumaczył tym, że w dzieciństwie był molestowany, przekazuje dalej portal.

Później temat zszedł na globalne ocieplenie i kwestie związane z klimatem. W tej sprawie Sławomir Świerzyński również miał kilka słów do przekazania.

Moim zdaniem wydobycie węgla powinno skończyć się wtedy, kiedy skończy się węgiel. Mamy tyle wspaniałych technologii odnośnie oczyszczania tego węgla. Naukowcy wiedzą, co zrobić, żeby ten węgiel w cudzysłowie, nie truł — wyjaśnił lider Bayer Full.

Sławomir Świerzyński i jego konserwatywne poglądy

Sławomir Świerzyński nie kryje się ze swoimi konserwatywnymi i prawicowymi poglądami. Na jego Twitterze można zobaczyć serię wpisów, które otwarcie na to wskazują.

O muzyku zrobiło się niedawno niezwykle głośno za sprawą dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dla artystów. On i jego żona mieli w sumie otrzymać 550 tys. złotych, jednak środki zostały wstrzymane, do czasu rozwianie wszelkich wątpliwości z nimi związanych.

Później dyskusja wokół Sławomira Świerzyńskiego rozgorzała na nowo po tym, jak na antenie Polsat News zakpił z zespołu Kult. Wtedy gwiazdor disco polo retorycznie pytał: Kto by chciał ich płytę kupić? Następnego dnia Jurek Owsiak ogłosił, że album sprzedał się co do ostatniej sztuki.