Anna Frankiewicz 14.12.2019 13:00

Syn spędził w szpitalu większość życia. Maluch przechodził poważne operacje, chociaż ich nie potrzebował

pixabay.com @Parentingupstream

Syn kobiety nieustannie był u lekarzy, w szpitalach, był operowany. Jego ojciec usiłował odebrać matce prawa rodzicielskie i zająć się dzieckiem, ale wszystkie sądy konsekwentnie stawały po stronie kobiety. Dopiero niedawno okazało się, że zupełnie niesłusznie. Teraz ona trafiła do więzienia za to, co robiła dziecku, a maluch znajduje się pod opieką ojca.

Kaylen stworzyła wokół życia synka całą historię, która okazuje się zupełnie niepodparta prawdziwymi informacjami. Kobieta zabierała dziecko do lekarzy, żądała wykonywania licznych zabiegów i operacji, nawet zbierała pieniądze na leczenie chłopca. Jego ojciec protestował, ale nikt go nie słuchał. Sady były nieprzejednane, syn miał zostać przy matce.

Syn kobiety miał być poważnie chory

Jak opowiada ojciec małego Chrisa, problemy zaczęły się niedługo po tym, jak chłopiec przyszedł na świat. Jego matka twierdziła, że ich syn ma problemy z piciem mleka, ojciec jednak nigdy nie dostrzegł niczego, o czym mówiła kobieta. Wraz z biegiem lat kobieta żądała od lekarzy coraz więcej.

Kaylen twierdziła, że jej syn ma raka i zaburzenia genetyczne. Chciała, by chłopiec wożony był na wózku, karmiony przez rurkę. Organizowała zbiórki na leczenie go na tego tajemnicze choroby. Dziecko przeszło 13 operacji podczas zaledwie 8 lat swojego życia, w szpitalu był ponad 300 razy. Teraz okazuje się, że to wszystko bezpodstawnie.

Próba wyłudzenia czy choroba?

Dopiero po latach, jakie chłopiec przeżył z matką, jego ojcu udało się udowodnić, że ich syn to całkowicie zdrowe dziecko. Po skonsultowaniu się z licznymi klinikami udało się ustalić, że wiele szpitali zaczęło odmawiać „leczenia” dziecku, ponieważ nie było ku niemu żadnej potrzeby.

Badający tę sprawę podejrzewają, że Kaylen używała dziecka, żeby wyłudzić pieniądze, w grę jednak wchodzi też zastępczy zespół Münchhausena. Na całe szczęście, kobieta nie będzie mogła już więcej wykorzystywać chłopca. Syn trafił pod opiekę ojca, Ryana, przy którym będzie mógł się nauczyć, jak to jest być zdrowym, szczęśliwym dzieckiem.