Martyna Derdak 15.12.2019 21:22

Pasażerowie pociągu skarżyli się na dziwnego mężczyznę. Gdy poznali prawdę, zaniemówili

youtube.com ITSnews

Syn pewnego starszego pana zachowywał się wyjątkowo dziwnie. Kiedy jechali razem pociągiem, zwrócili na siebie uwagę wszystkich pasażerów. Stwierdzili, że zachowania mężczyzny nie są normalne. Ojciec postanowił wytłumaczyć im, czym było to spowodowane. To, co usłyszeli, wprawiło ich w osłupienie.

Podczas podróży pociągiem możemy spotkać wiele ciekawych osób. Czasami historie zasłyszane w tym środku transportu zostają z nami już na całe życie. Ta jest zdecydowanie jedną z tych bardziej wzruszających!

Syn wzbudził zainteresowanie pasażerów

Pewien starszy pan wybrał się w podróż pociągiem ze swoim 25-letnim synem. Kiedy wsiedli do pociągu, od razu zajęli swoje miejsca. Z pozoru wyglądali oni całkiem normalnie. Po pewnym czasie pasażerowie zaczęli martwić się z powodu zaistniałej sytuacji.

Młody chłopak był pełen radości i ciekawy świata. Jego zafascynowanie tym, co za oknem było tak wielkie i niedorzeczne, że pasażerowie, którzy jechali w tym samym przedziale, zaczęli zastanawiać się, dlaczego mężczyzna tak reaguje na wszystko, co dzieje się dookoła niego.

Podróżujący nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Syn tego starszego pana pomimo tego, że był już dorosły, zachowywał się jak małe dziecko. Wciąż wpatrywał się w okno i podziwiał świat. Nawet najmniejsze bodźce wzbudzały w nim ogromne emocje.

Co dalej wydarzyło się w pociągu?

W pewnym momencie syn wystawił rękę przez okno. Kiedy poczuł powiew zimnego powietrza, powiedział:

– Tato, zobacz. Wszystkie drzewa zostają za nami.

Ojciec mężczyzny jedynie się uśmiechnął. W ten duet wpatrywała przez dłuższy czas młoda para, która siedziała naprzeciwko nich. Patrzyli na tego chłopaka jakby z politowaniem.

– Tato zobacz, chmury podążają razem z nami! Widzisz ten staw i zwierzęta? – wykrzyczał syn.

Para wymieniła porozumiewawcze spojrzenie. Uznali oboje, że 25-latek zachowuje się dosłownie tak, jakby był małym dzieckiem. Po chwili zaczęło padać, a mężczyzna od razu zamknął oczy. Ponownie wystawił rękę przez okno.

– Tato zaczęło padać, mam kroplę wody na dłoni, zobacz tato – mówił syn z ekscytacją w głosie.

Tego było już za wiele. Zażenowana para nie wytrzymała dłużej i postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Kobieta odezwała się szeptem do ojca mężczyzny.

– Dlaczego nie zabierze pan swojego syna do dobrego lekarza? – zapytała.

Starszy pan od razu się uśmiechnął. Jego odpowiedź sprawiła, że para siedząca naprzeciwko niego jeszcze bardziej wbiła się w siedzenia. Cała sytuacja ich bardzo zawstydziła.

– Już to zrobiłem. Właśnie wracamy ze szpitala. Mój syn odzyskał dzisiaj wzrok – widzi po raz pierwszy w swoim życiu – powiedział szczęśliwy ojciec.

Para poczuła się zawstydzona tym, jak bardzo pomyliła się względem mężczyzny. Postanowili, że nigdy więcej nie ocenią żadnego człowieka, dopóki nie poznają jego historii.