Aleksandra Gadzińska 17.05.2022 11:19

Syn Wiśniewskiego ma dość, ujawnił całą prawdę. To finał kłótni z Mandaryną?

fot. Instagram/@wisniv

Syn Wiśniewskiego zdobywa coraz większą popularność w show-biznesie i tym samym coraz częściej zabiera głos przed kamerami. Po tym, jak media poinformowały o konflikcie pomiędzy jego rodzicami, stanowczo komentował całą sytuację i ujawnił, jak wyglądają obecnie ich relacje rodzinne.

Wydaje się, że Xavier, mimo młodego wieku, ma już przemyślany i sprecyzowany plan na swoją przyszłość. Syn Wiśniewskiego podjął już decyzję o przeprowadzce, pracuje także z matką, realizując wraz z jej zespołem choreografię podczas występów, poza tym zaangażowany jest we własny projekt, który powoli rozwija skrzydła.

Pasją młodego artysty jest hip-hop. Niejednokrotnie dawał już koncerty, nagrał także kilka utworów a ostatnio pochwalił się pobytem w studiu Falco, gdzie towarzyszył mu jego ojciec. Wiadomo też, że początkujący gwiazdor separuje się od słynnych rodziców pod względem kariery. Nie ma jednak wątpliwości, że relacje w rodzinie są dla niego bardzo ważne.

Syn Wiśniewskiego zabrał głos w sprawie konfliktu rodziców

Do tej pory lidera „Ich Troje” i jego byłą żonę łączyły dość ciepłe stosunki. Sytuacja zmieniła się, kiedy Mandaryna postanowiła skomentować jego zachowanie względem Karoliny Pisarek w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Piosenkarz zdradził, że zablokował ją na Instagramie, a ich relacja miała ulec ochłodzeniu.

Ostatnio Michał i Xavier wspólnie pojawili się na promocji festiwalu Polsat SuperHit 2022. Podczas imprezy reporterka „Jastrząb Post” postanowiła zapytać 19-latka o konflikt pomiędzy jego rodzicami. Syn Wiśniewskiego nie ukrywał, że rozmawiał z obojgiem, jednak zaznaczył, że nie jest to jego sprawa.

– Mnie się wydaje, że media troszkę bardziej pompują ten problem, niż on faktycznie jest. To jest sprawa między nimi, ja się w to nie chcę mieszać, rozmawiałem z jednym i drugim, i po wysłuchaniu obydwu stron dochodzę do wniosku, że oni załatwią to między sobą i będzie w porządku – stwierdził.

19-latek podkreślił, że interesują go jedynie sprawy, które dotyczą bezpośrednio atmosfery w rodzinie, a ta jego zdaniem nie wymaga poprawy. Zauważył, że jego ojciec i matka są dorośli i wyznał, że jego zdaniem problem nie jest aż tak przejmujący.

– Oni podejmują własne decyzje. Oni są dorośli, oni to sobie załatwią. To nie jest moja sprawa. Jest to moja sprawa jeżeli chodzi o rodzinę. Ale z tego co wiem i z tego co widzę, my mamy dobre relacje rodzinne. Nie jest to coś, czym powinienem się nawet przejmować – wyjaśnił.