Dwa lata temu lubiana rodzina z „Rolnik szuka żony” rozpoczęła prace budowlane. Teraz Ania Bardowska pokazała nowy dom. Nie ukrywa, że wygląd budynku może budzić kontrowersje. Pod wpisem posypały się komentarze. Fani i widzowie „Rolnik szuka żony” od jakiegoś czasu żyją planami budowlanymi lubianych bohaterów programu. Przez ostatnie dwa lata Ania Bardowska skrupulatnie zdawała relację z postępów. Temat pojawił się nawet w jednym z ostatnich wydań „Pytania na śniadanie”, o czym gwiazda nie miała nawet pojęcia. Nowy dom rodziny dumnie stoi już na działce, choć jego wygląd zdecydowanie zwraca uwagę. Przed Bardowskimi pojawiają się coraz to nowsze wyzwania, a fani nie szczędzą komentarzy.
Marta Paszkin i jej mąż Paweł Bodzianny, uczestnicy siódmej edycji programu „Rolnik szuka żony”, niedawno zostali rodzicami. Dzięki mediom społecznościowym ich fani mogli zobaczyć, jak kobieta wygląda po ciąży. Marta i Paweł poznali się na planie programu w 2020 roku. Miłość uderzyła tak mocno, że kobieta przeprowadziła się wraz z córką do ukochanego z Warszawy. W marcu wzięli ślub, a w połowie czerwca urodził się Adam Konrad.
Choć niedawno zakończyła się ósma edycja programu „Rolnik szuka żony”, widzowie nie zapominają o uczestnikach pierwszego sezonu. Prawdopodobnie najbardziej charakterystycznym z nich był Adam Kraśko. Mężczyzna właśnie pochwalił się swoją metamorfozą. Większość widzów show zapamiętała go bowiem jako człowieka z nadwagą. Ci, którzy taki obraz Adama mieli w pamięci, mogli się nieźle zdziwić, gdy zobaczyli jego najnowsze zdjęcia opublikowane na Facebooku.
Marta Paszkin z „Rolnik szuka żony” pokazała pierwsze zdjęcie z synem. Świeżo upieczona mama podzieliła się szczegółami na temat samopoczucia i przebiegu porodu. Gdy w lutym ogłosili oczekiwanie na pierwsze wspólne dziecko, w mediach społecznościowych pojawiały się kadry przedstawiające coraz to okazalszy brzuszek bohaterki programu TVP. Niedawno doszło do radosnego rozwiązania i Marta Paszkin wraz z partnerem powitali na świecie synka, Adama. Uczestniczka „Rolnik szuka żony” podzieliła się zdjęciem z noworodkiem.
Czwartego czerwca miała miejsce ceremonia pogrzebowa Krzysztofa Pachuckiego, jednego z uczestników programu „Rolnik szuka żony”. Nagła śmierć mężczyzny wstrząsnęła widzami i skłoniła ich do zadawania sobie wielu pytań. Z rozmowy w jednym ze sklepów na wsi Świętajno można dowiedzieć się trochę więcej o relacjach Pachuckiego z innymi mieszkańcami. Wydawało się, że po zakończeniu programu „Rolnik szuka żony” Pachucki ułoży sobie szczęśliwe życie z nową partnerką. Niestety, mężczyzna miał podjąć dramatyczną decyzję o odebraniu sobie życia. Teraz wiele osób krytykuje show stacji TVP.
Małgorzata Borysewicz, znana z programu „Rolnik szuka żony” zdecydowała się na wykonanie poważnych badań. Zgłosiła się do ośrodka, a teraz ujawniła niepokojące wyniki. Ze szczegółami opisała parametry, które wskazują, że z jej organizmem dzieje się coś niepokojącego. Choć Małgorzatę Borysewicz mogliśmy poznać za sprawą uczestnictwa w programie „Rolnik szuka żony”, jej prawdziwą twarz mogliśmy ujrzeć, dopiero kiedy rozpoczęła aktywną działalność w mediach społecznościowych. Na Instagramie przedstawia się jako „Rolnik w szpilkach”, a swoją otwartością i bezpośredniością podbiła serca fanów. Gwiazda brała udział w 4. odsłonie formatu i właśnie tam poznała miłość swojego życia — została wybranką Pawła. Para wzięła ślub we wrześniu 2018 roku i powitała na świecie dwójkę dzieci — Ryszarda oraz Blankę.
Media dowiedziały się o tragicznej śmierci Krzysztofa z programu „Rolnik szuka żony” dopiero kilka dni po fakcie. Gdy jednak już ta informacja obiegła kraj, wszyscy zaczęli się interesować losem Bogusi, poczciwej żony mężczyzny, która udziałem w programie zaskarbiła sobie sympatię wszystkich widzów. Według dotychczasowych informacji, którymi dysponowały media, uczestniczka programu przebywała wraz z dziećmi Krzysztofa z poprzedniego małżeństwa. Jak udało się ustalić portalowi „Goniec”, teraz jest już gdzie indziej.
Bohaterowie 7. sezonu „Rolnik szuka żony” lada moment powitają na świecie nowego członka rodziny. Marta Paszkin zdradziła, co dzieje się w ich domu na moment przed rozwiązaniem. Paweł Bodzianny, który po raz pierwszy zostanie ojcem, jest zupełnie zestresowany. Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się na planie programu „Rolnik szuka żony”. Po zakończeniu zdjęć wybranka przeprowadziła się wraz z córką do swojego ukochanego. Zaczęli też starać się o dziecko. Wreszcie dobre nowiny posypały się jak z rękawa. Po półrocznych staraniach gwiazda zaszła w ciążę, a 12 marca 2022 roku zakochani powiedzieli sobie „tak„, pieczętując związek. Po weselu nie pozostało już nic innego, jak odliczać dni do porodu, którego rozwiązanie ma przyjść wraz z końcem czerwca. O przygotowaniach do porodu przyszła mama opowiadała m.in. w „Pytaniu na śniadanie”. Wówczas zdradziła, że czuje się dobrze i nie ma „zachcianek”.
Marta Paszkin zakochała się w Pawle Bodziannym dzięki programowi „Rolnik szuka żony”. Choć nie wszystkie związki z show przetrwały, ich relacja wydaje się być wyjątkowo silna. Niedługo przyniesie nawet owoc w postaci ich pierwszego dziecka. Jak się jednak okazuje, nastroje w ich domu są dosyć napięte. Choć oczywiście wszyscy cieszą się ze względu na narodziny potomka, Paweł jest wyjątkowo poddenerwowany. Więcej opowiedziała o tym sama Marta.
Marta Paszkin z programu „Rolnik szuka żony” pokazała cudowny gest wobec najmniejszych przyjaciół. W najnowszym poście namawia do adopcji i przygarnięcia zwierzaków. Bohaterka siódmej edycji programu TVP na długo pozostała w pamięci widzów. Jej związek z Pawłem Bodziannym trwa do dziś, a małżeństwo już niedługo powita nowego członka rodziny. Na razie Marta Paszkin czeka na radosne rozwiązanie w otoczeniu spokojnej wsi. W mediach społecznościowych pokazała, kto towarzyszy jej na co dzień.
Śmierć Krzysztofa Pachuckiego z programu „Rolnik szuka żony” jest ciosem nie tylko dla fanów programu, ale przede wszystkim dla jego bliskich. Wiadomo, że rolnik cierpiał na depresję. Jak wyglądała jego codzienność? Zbyt mało mówi się o tym, że depresja bywa chorobą śmiertelną. Jej objawów nie wolno lekceważyć, a nawet największa troska bliskich nie zastąpi opieki lekarskiej, terapeutycznej lub farmakologicznej.
Wszyscy są wstrząśnięci niespodziewaną i przedwczesną śmiercią jednego z uczestników programu „Rolnik szuka żony”. 56-letni Krzysztof Pachucki postanowił popełnić samobójstwo. Teraz wdowę po zmarłym mężczyźnie wspiera sama Marta Manowska. Dziennikarka uważała się za prawdziwą „matkę związku” uczestników programu „Rolnik szuka żony”. Nic dziwnego, że w tym ciężkim okresie postanowiła wesprzeć Bogusię i udzielić jej niezbędnej pomocy.
Bogusia była z pewnością jedną z najsympatyczniejszych uczestniczek ostatniej edycji programu „Rolnik szuka żony”. To właśnie ją spośród innych kandydatek wybrał Krzysztof, z którym szybko stworzyła uroczą i szczerą relację. Niestety, ta skończyła się tragedią. Parę dni temu media obiegła informacja o śmierci Krzysztofa. Biorąc pod uwagę fakt, że Bogusia kilka miesięcy wstecz wyszła za niego, możemy jedynie próbować wyobrazić sobie, przez co teraz przechodzi. Media dowiedziały się, co dzieje się z nią po odejściu męża.
Dziennikarze odwiedzili grób Krzysztofa Pachuckiego. Na miejscu zastał ich poruszający widok. W oczy rzucił się dar od żony rolnika, Bogusi. Rodzina pożegnała bliskiego zaledwie kilka dni temu. Zaledwie 6 miesięcy temu bohaterowie „Rolnik szuka żony” stanęli na ślubnym kobiercu. Z całej Polski spływały gratulacje, także od Marty Manowskiej i ekipy programu. Niestety, nawet wejście na nową drogę życia i troskliwa wybranka u boku nie zdołały pokonać depresji. 2 czerwca 56-latek zniknął z domu. Jak się okazało, popełnił samobójstwo. Pogrzeb odbył się bardzo szybko, w sobotę, 4 czerwca. Podczas ostatniego pożegnania obecni byli także dziennikarze. Teraz odwiedzili grób Krzysztofa Pachuckiego. Jeden szczegół przykuwa uwagę.
Roksanę poznaliśmy podczas 8. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Teraz podzieliła się z fanami wspaniałą wiadomością. Uczestniczka pokazała pierścionek zaręczynowy i nie tylko. Pięknie podsumowała ten wyjątkowy moment. Nie tak dawno temu poznaliśmy uczestników 9. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Tymczasem już pod koniec kwietnia okazało się, że jeden z bohaterów zainteresował nie tylko przyszłe, ale także byłe kandydatki. Na zdjęcie Tomasza K. wymownie zareagowała Roksana z poprzedniego sezonu. Fani natychmiast uruchomili wyobraźnię i zaczęli się zastanawiać, czy piękna uczestniczka także napisała list do kawalera. Teraz zaś wyszło na jaw, że w życiu uczuciowym uczestniczki nastąpiła wielka zmiana.
Ania Bardowska pokazała fanom, co takiego otrzymała od swoich pociech na Dzień Matki i podzieliła się wielką dumą oraz radością. Jan i Liwia obdarowali ją rozczulającymi prezentami, a fani w komentarzach nie szczędzili pochwał. Ania Bardowska wraz ze swoim mężem stworzyli dom niczym z marzeń. Byli uczestnicy programu „Rolnik szuka żony” mogą się pochwalić historią z rodzaju „miłości od pierwszego wejrzenia”, a w kwietniu świętowali 6. rocznicę ślubu. Para nie musiała zbyt długo czekać na pojawienie się pierwszego dziecka. Już w grudniu 2016 roku na świat przyszedł Jan, zaś trzy lata po nim — Liwia, w której fani szybko dostrzegli wykapaną mamę. Z kolei jej brat coraz bardziej zdradza rysy twarzy ojca.
W ósmej edycji programu „Rolnik szuka żony” jednym z głównych bohaterów był Stanisław. Choć wydawać by się mogło, że dobrano mu odpowiednie kandydatki, on ostatecznie w trakcie nagrań nie zdecydował się na żadną z nich. Teraz jedna z uczestniczek znalazła już miłość. Mowa o Roksanie, która wówczas została przez rolnika odprawiona z kwitkiem. Teraz jednak ma u boku odpowiedniego mężczyznę.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny zakochali się w sobie dzięki programowi „Rolnik szuka żony” i od tego czasu stali się dosyć popularni. Regularnie informowali o tym, jak rozwija się ich relacja. Ostatnia wiadomość może mocno dziwić. Do tej pory bowiem wspominali głównie o kolejnych krokach, które decydują się podjąć razem. Jednej, typowej dla małżeństwa kwestii Marta nie chce jednak spełnić.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny szczęśliwie zakochali się w sobie w siódmej edycji show „Rolnik szuka żony”. Od tego czasu fani bardzo interesowali się ich losami. Choć są aktywni w mediach społecznościowych, zdradzili teraz nieco więcej w programie „Pytanie na Śniadanie”. Szczególnie zainteresowana ich losami była Ida Nowakowska, która miała okazję spotkać się z nimi także w innym show Telewizji Polskiej.
Ania Bardowska poznała swojego męża na planie „Rolnik szuka żony”. Wraz z Grzegorzem od 6 lat tworzy zgrane małżeństwo, które cieszy się ogromną popularnością w mediach. Teraz jednak wyszły na jaw zaskakujące fakty o ich związku. Fani mogą być zaskoczeni. Już od pierwszych chwil, kiedy zobaczyliśmy na ekranie Annę i Grzegorza, stało się jasne, że pomiędzy parą mocno zaiskrzyło. Byli uczestnikami 2. edycji „Rolnik szuka żony” i, jak się okazało, udział w programie na zawsze odmienił ich życie. Para pobrała się i doczekała dwójki dzieci. Tegoroczna Wielka Sobota była dla słynnego małżeństwa podwójną okazją do świętowania, gdyż właśnie wtedy przypadała 6. rocznica ich ślubu. Ania Bardowska na swoim kanale zamieściła wyjątkowy film. Para postanowiła bowiem wykorzystać ten dzień i odpowiedzieć na pytania fanów. Zorganizowali Q&A i postanowili ujawnić zaskakujące szczegóły ze swojego życia.
„Rolnik szuka żony” to bezapelacyjnie jedno z ulubionych show widzów Telewizji Polskiej. Właśnie dlatego stacja szykuje już dla nich dziewiąty sezon programu. Wiemy, kiedy zostanie wyemitowany odcinek pilotażowy tej edycji. Co ciekawe, w kwestii jego terminu doszło do pewnych zmian. W pierwszej chwili odcinek miał być emitowany innego dnia, a okazuje się, że zostanie puszczony już w te święta.
Uczestnik programu „Rolnik szuka żony” w zeszłym roku przeszedł poważną operację, która związana była z rakiem. O szczegółach choroby opowiedział w „Pytaniu na śniadanie”. Łukasz Sędrowski wziął udział w 5. edycji popularnego programu Telewizji Polskiej i nawet oświadczył się jednej z kandydatek, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Mężczyzna niedawno zasiadł na kanapie porannego programu TVP, by opowiedzieć o operacji, którą przeszedł. Bohater „Rolnik szuka żony” wyznał, że zdiagnozowano u niego raka jąder i gdyby nie szybka decyzja jego zdrowie mogło być bardzo zagrożone. Mężczyzna zwrócił się do widzów z ważnym apelem.
Anna Stelmaszczyk była jedną z uczestniczek 6. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Po trzech latach od udziału zmieniła się nie do poznania, oczarowując wszystkich nową fryzurą. Osiem lat temu na antenie Telewizji Polskiej pojawił się zaskakujący program przedstawiający rolników, którzy poszukują prawdziwej miłości. Zainteresowane kandydatki przyjeżdżają do gospodarstwa bohaterów, by przez kilka dni poznać realia pracy na wsi. Podczas 6. sezonu „Rolnik szuka żony” Ania napisała do jednego z bohaterów, z którym szybko znalazła wspólny język. Uwielbiana przez widzów para nie została razem po zakończeniu programu, ale fani mogą nadal sprawdzać co dzieje się w życiu sympatycznej uczestniczki. Ostatnio na Instagramie pochwaliła się metamorfozą, jaką przeszła po zakończeniu telewizyjnej przygody. Jak dziś wygląda Ania z „Rolnik szuka żony”? Widzowie Telewizji Polskiej mogli zapamiętać jedną z wybranek Jakuba jako sympatyczną kobietę o ciemnych, długich włosach. To jej autentyczność i pozytywny charakter sprawiły, że fani programu obdarzyli ją sympatią, a także zaczęli obserwować nawet po zakończeniu nagrań. W mediach społecznościowych Ania z „Rolnik szuka żony” prowadzi ciekawy profil pełen modowych inspiracji, a także dzieli się swoimi zainteresowaniami, jednym z nich jest jazda rowerem. Ostatnio udostępniła serię zdjęć, na których widać różnicę pomiędzy wyglądem za czasów nagrań do popularnego programu a teraźniejszością. Na pierwszy plan wybija się odmieniona fryzura ulubienicy telewidzów. Zamiast długich ciemnych włosów, Ania Stelmaszczyk postawiła na krótszą blond czuprynę, która zdecydowanie dodaje jej uroku. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Anna Stelmaszczyk (@ania__stelmaszczyk) Internauci pod serią zdjęć pozostawili masę komplementów i serduszek pochwalających zmianę uczestniczki „Rolnik szuka żony”. Choć uczuć zrodzonych w programie nie udało się utrzymać po opuszczeniu kamer, kobieta prężnie rozwija się w internecie, mogąc liczyć na wsparcie swojej około 70. tysięcznej widowni. Artykuły polecane przez redakcję Lelum: Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów Co się stało Kurskiemu? Niepokojący widok podczas Gali Wiktorów, boli na sam widok
Marta Paszkin dopiero w 5. miesiącu ciąży oficjalnie potwierdziła swój stan. Teraz jednak chętnie dzieli się w mediach swoimi doświadczeniami. Teraz powiadomiła, że zmaga się z przykrą przypadłością. Gwiazda nie może wziąć leków. Wielka radość zapanowała w mediach, kiedy uczestniczka 7. sezonu „Rolnik szuka żony” oficjalnie potwierdziła, że jest w ciąży. Choć wcześniej wraz z Pawłem Bodziannym nie zabierali głosu w tej sprawie, teraz celebrytka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Niespełna dwa tygodnie temu para wzięła skromny ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego. Na bardziej huczą uroczystość młodzi będą musieli zaczekać jeszcze chwilę, gdyż ciężarna Marta powoli zbliża się do rozwiązania. Choć nie jest to jej pierwsza ciąża, gwiazda przyznała ostatnio, że boryka się z problemem, któremu nie może w żaden sposób zaradzić.
Marta i Paweł z siódmej edycji programu „Rolnik szuka żony” właśnie dzisiaj wzięli ślub. Całą uwagę przyciągnęła suknia panny młodej – uwagę zwracał zwłaszcza jeden element. Marta Paszkin i Paweł Bodzianny stanęli na ślubnym kobiercu 12 marca. To kolejny krok rozwoju ich związku, który kwitnie, odkąd poznali się na planie w 2020 roku.
Ania Bardowska to uczestniczka jednej z edycji programu „Rolnik szuka żony”. Poznała swojego męża Grzegorza na planie i już od kilku lat tworzą szczęśliwą rodzinę. Jednak w nocy kobietę obudził krzyk jej córki. Bardowska opublikowała na Instagramie film, w którym opowiedziała, co wydarzyło się pewnej nocy w jej domu. Jej córeczka obudziła ją krzykiem „Mamo, ratuj”.
Marta Manowska jeszcze kilka lat temu twierdziła, że marzy się jej dom blisko lasu. Teraz zmieniła zdanie. Co mogło być powodem tej decyzji? Uczestnicy programu „Rolnik szuka żony” będą zawiedzeni. Manowska prowadzi program TVP1 „Rolnik szuka żony” od 2014 roku. Wspierała w nim wiele par, szukających miłości. Wiele osób miało nadzieję, że sama znalazła uczucie na zagranicznej wyprawie, w którą wybrała się z bratem jednego z uczestników programu.
Marta i Paweł byli uczestnikami przedostatniej, siódmej edycji programu Rolnik szuka żony. Show zakończyło się dla nich wielkim sukcesem, bo zakochali się w sobie i pomimo płynących miesięcy, dalej są w związku. Jak się okazuje, coraz bardziej poważnym. Już jakiś czas temu obydwoje ogłosili, że będą brali ślub. Wychodzi na to, że to nie jedyny krok w stronę założenia rodziny, jaki poczynili.