To jednak nie były plotki! Potwierdziło się, co mówili o Badachu i Kwaśniewskiej
Kuba Badach przekazał właśnie cudowne wieści, które ucieszyły fanów jego i Aleksandry Kwaśniewskiej. W rwywiadzie artysta opowiedział o swojej relacji z ukochaną – i zdradził coś, co ostatecznie ucina wszelkie spekulacje.
Miłość, która przetrwała próbę czasu
Związek Kuby Badacha (49 l.) i Aleksandry Kwaśniewskiej (44 l.) od lat fascynuje opinię publiczną. Choć para unika błysku fleszy i rzadko pokazuje się razem na salonach, uchodzi za jedno z najbardziej zgranych małżeństw polskiego show-biznesu. Ich historia to przykład relacji opartej na wzajemnym szacunku, wsparciu i zrozumieniu. Oboje od lat konsekwentnie oddzielają życie prywatne od zawodowego, ale przy tym nie ukrywają, że ich więź jest wyjątkowo silna.
Badach otwarcie o relacji z Olą Kwaśniewską
W rozmowie z "Super Expressem" Kuba Badach przyznał, że mimo intensywnego życia zawodowego, ich małżeństwo ma się doskonale. Muzyk zdradził, że wspólna praca nad jego nowym albumem „Radio Edit” jeszcze bardziej zbliżyła ich do siebie.
– Mojej żonie raczej podoba się to, co ja robię. Nawet ostatnio mi się zaczyna podobać to, co ja robię (śmiech). Właśnie razem stworzyliśmy teraz najnowszą moją płytę, która jesienią będzie miała premierę, album „Radio Edit”, i to jest nasze pierwsze wspólne dzieło. Ola napisała wszystkie teksty – powiedział artysta.
Badach nie szczędził ciepłych słów pod adresem ukochanej. Przyznał, że Ola jest jego najważniejszym krytykiem i ogromnym wsparciem w pracy.
– „Ona też była tym pierwszym odbiorcą piosenek. Jeżeli coś nie grało, potrafiła to wychwycić i powiedzieć. Dzięki temu nasze piosenki są dopracowane w najmniejszych szczegółach” – dodał muzyk.
Zaskakujące słowa Kuby Badacha. A jednak!
Artysta przyznał, że mimo ogromu obowiązków, podróży i nagrań do programu „The Voice of Poland”, w jego małżeństwie panuje harmonia. Jak mówi, ich relacja zyskała wyjątkową jakość właśnie dzięki temu, że potrafią cieszyć się wspólnym czasem, gdy wreszcie się spotykają.
– Moja żona jest żoną muzyka, który gra po sto kilkadziesiąt koncertów rocznie. Ona jest totalnie przyzwyczajona do tego, że jestem w podróży. I uważam, że są ludzie, którym to dobrze robi dla związku, że właśnie nie siedzą sobie cały czas na głowie, bo dzięki temu, kiedy się spotykamy, jesteśmy tak głodni siebie, że każda chwila razem ma jakość – mówi Badach.
Na koniec dodał, że plan zdjęciowy „The Voice of Poland” pozwala mu mimo wszystko spędzać więcej nocy w domu. –
„Zamiast spać w hotelu w Szczecinie, jestem w nocy w domku – także to jest super” – przyznał z uśmiechem.
To wspaniałe wieści dla fanów pary! Plotki o rzekomym kryzysie okazały się bezpodstawne. Mimo zawodowej rozłąki Kuba Badach i Ola Kwaśniewska wciąż tworzą jeden z najbardziej lubianych duetów w polskim show-biznesie – pełen miłości, zrozumienia i pozytywnej energii.