Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Top of the Top Sopot Festival 2022. Widzowie zażenowani występem Kayah, zbojkotowali ją nawet reporterzy
Martyna Pałka
Martyna Pałka 17.08.2022 16:02

Top of the Top Sopot Festival 2022. Widzowie zażenowani występem Kayah, zbojkotowali ją nawet reporterzy

Kayah
AGENCJA SE/EAST NEWS

Za nami ogromne emocje, jakie towarzyszyły widzom podczas pierwszego dnia Top of The Top Sopot Festival 2022. Na wydarzeniu nie zabrakło największych polskich gwiazd. Największym echem odbił się jednak występ Kayah, która zawiodła swoich wielbicieli.

Piosenkarka nie ma obecnie łatwego czasu. Tym razem utorka hitu „Prawy do lewego” pojawiła się na festiwalu w Sopocie, a jej występ pozostawił sporo do życzenia. Fani nie kryją rozczarowania zachowaniem piosenkarki.

Kayah rozczarowała widzów swoim zachowaniem na koncercie

Podczas pierwszego dnia organizowanego przez stację TVN Top of The Top Sopot Festival pojawili się tacy artyści, jak Wilki, Kasia Wilk, Igor Herbut, Kwiat Jabłoni czy właśnie Kayah. Choć większość wykonawców urzekła zgromadzoną pod sceną publiczność, byli też tacy, których zachowanie rzuciło cień na całą imprezę. Fani otwarcie przyznają, że Kayah zawiodła ich nie tylko swoim występem, ale też zachowaniem na scenie.

Kayah rozpoczęła swój występ od coveru utworu „I Will Survive” autorstwa Glorii Gaynor. Piosenka nie wyszła polskiej gwieździe najlepiej, a ona sama pokusiła się o komentarz sugerujący, że ten sam kawałek wykonywała przed laty w duecie z samą Amerykanką. Internauci zweryfikowali jednak tę informację i odkryli, że w Operze Leśnej w 2007 roku Glorii Gaynor towarzyszył tylko żeński chórek Kayah, a na występie zabrakło samej wokalistki.

To jednak nie wszystko, czym gwiazda podpadła fanom. Na scenie w Sopocie towarzyszyli jej również zaproszeni goście: Mery Spolsky oraz Igor Herbut. Piosenkarka zaśpiewała w duecie z koleżanką po fachu utwór „Supermanki”, a podczas wykonu cały czas przerywała wokalistce i wtrącała nieprzyjemne komentarze. To, co jednak do końca zdenerwowało fanów, to sposób, w jaki Kayah zapowiedziała swojego drugiego gościa.

— Mój kolejny gość nazywa się inaczej, ale ja nie umiem zapowiedzieć go inaczej. Igorek Herbutek, kocham cię — powiedziała wokalistka, co zostało uznane przez internautów za niestosowane i infantylne.

Kayah zbojkotowana przez fotoreporterów

To jednak nie koniec dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce z udziałem Kayah podczas Top of the Top Sopot Festival. Po zakończeniu swoich występów wszyscy artyści udali się na specjalnie przygotowaną ściankę, gdzie nie tylko mogli porozmawiać z fanami, ale też zapozować do kilku pamiątkowych zdjęć.

Niestety, wszyscy fotoreporterzy omijali Kayah szerokim łukiem. Sytuacja ta spowodowana była zachowaniem gwiazdy sprzed kilku miesięcy. Wokalistka obraziła wówczas dziennikarzy i rzuciła w ich stronę niestosownym tekstem. Jak widać, fotoreporterzy do tej pory chowają urazę w stosunku do artystki i tym razem odmówili wykonywania jej zdjęć.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Kayah pokazała zdjęcie z ukochanym. Zwróciła się do fanów
  2. „Mam nadzieję, że nikt nie wyłączył teraz telewizora”. Absurdalna „opowieść” Tomasza Kammela w PnŚ
  3. „Płakałem jak bóbr”. Olek Sikora zakończył pracę na planie programu „Czas na przebój”

Źródło: Plotek

Tagi: kayah