Dramatyczna wiadomość trafiła do mediów. Żona poinformowała o śmierci, kilka dni wcześniej wrzucił wideo do sieci
Autor licznych publikacji naukowych oraz wydawca akademicki nie żyje. Ta wiadomość jest szokująca szczególnie dla tych ludzi, którzy uważnie śledzili jego karierę zawodową oraz byli zafascynowani głoszonymi przez niego naukami. Znany działacz i profesor zmarł w szpitalu w Wenecji.
Wiadomość o śmierci, jaką przekazały media, zszokowała wszystkich jego fanów. Portal krytykapolityczna.pl donosi o śmierci prawdziwego geniusza, profesora antropologii i jednego ze sztandarowych współczesnych myślicieli antykapitalistycznych. Internauci nie mogą się pogodzić ze śmiercią tak wspaniałej osobowości.
David Greaber nie żyje. Wiadomość zszokowała fanów.
Wiadomość o śmierci aktywisty przekazała na Twitterze jego żona Nika Dubrovsky. David Graber od 2013 roku wykładał antropologię na London School of Economics w Londynie. Słynął między innymi z tego, że był jednym z głównych współczesnych myślicieli antykapitalistycznych. Był znany także ze swojego zaangażowania aktywistycznego. Jak informuje krytykapolityczna.pl, w 2001 roku profesor brał udział w protestach przeciwko wolnorynkowemu szczytowi Summit of the Americas, a także Światowemu Forum Ekonomicznemu w 2002.
Aktywista urodził się w 1961 roku w Nowym Jorku. Studiował na Uniwersytecie Chicagowskim, gdzie w 1996 roku obronił doktorat. Jego pierwszym krokiem zawodowym było wykładanie na amerykańskim niepublicznym Uniwersytecie Yale w mieście New Haven w stanie Connecticut. Wiadomość o jego śmierci obleciała świat w piorunującym tempie.
- Tragedia, na miejscu natychmiast pojawiła się straż, policja i pogotowie. Doszło do najgorszego
- Dramatyczne sceny w Nasz nowy dom, zagrożenie dla życia i zdrowia rodziny. Katarzyna Dowbor musiała podjąć interwencję
Greaber poinformował fanów, że nie czuje się dobrze
David Greaber jest autorem kilku książek wydanych na terenie polski. Portal krytykapolityczna.pl podał dalej informację przekazywaną przez pismo The Rolling Stone, że Greaber stracił pracę na Uniwersytecie Yale przez swoje dość radykalne poglądy i aktywizm. Do momentu śmierci był bardzo aktywny na swoich mediach społecznościowych. 28 sierpnia opublikował film na platformie YouTube, w którym przekazał wiadomość, że z jego zdrowiem jest nie najlepiej.
Dziennikarz The Guardian i lewicowy intelektualista Owen Jones opublikował wpis na Twitterze, w którym wyraził swój żal:
– Jestem zdruzgotany wiadomością o śmierci Davida Graebera. Był pełnym człowieczeństwa intelektualnym gigantem. Jego prace inspirowały, dodawały otuchy, kształciły. Jeśli nie czytałeś żadnej z jego książek, zrób to teraz i pozwól jego spuściźnie żyć dalej. Spoczywaj w pokoju, Davidzie – napisał Owen Jones.
Oficjalna przyczyna śmierci Greabera nie jest jeszcze znana.
ZOBACZ WIDEO:
