Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wielkie zaskoczenie. Wiemy, jak naprawdę nazywa się Monika Olejnik, jej nazwisko brzmi bardzo swojsko
Martyna Pałka
Martyna Pałka 31.12.2022 05:30

Wielkie zaskoczenie. Wiemy, jak naprawdę nazywa się Monika Olejnik, jej nazwisko brzmi bardzo swojsko

Monika Olejnik
fot. KAPiF

Monika Olejnik bez wątpienia jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w naszym kraju. Mało kto wie, że gwiazda posługuje się innym nazwiskiem, niż to, które ma w dowodzie. Jak naprawdę nazywa się prezenterka?

Gospodyni programu „Kropka nad i” znana jest ze swoich nietuzinkowym kreacji oraz wypowiadania się na aktualnie istotne tematy społeczne. W tym wszystkim niewiele opowiada o sobie i swoim życiu prywatnym

Jak naprawdę nazywa się Monika Olejnik?

Pomimo faktu, że cała Polska doskonale zna dziennikarkę pod imieniem i nazwiskiem Monika Olejnik, nie oznacza to, że kobieta naprawdę tak się nazywa, W rzeczywistości prezenterka posługuje się nazwiskiem Wasowska, które otrzymała po swoim byłym mężu.

Gospodyni programu „Kropka nad i” przed laty związała się z Grzegorzem Wasowskim, czyli znanym dziennikarzem i synem współtwórcy legendarnego Kabaretu Starszych Panów – Jerzego Wasowskiego. W związku z tym przyjęła jego nazwisko i od tej pory przedstawiała się jako Monika Ewa Wasowska.

Dlaczego Monika Olejnik nie używa swojego prawdziwego nazwiska?

Zakochani pobrali się w latach osiemdziesiątych, a niedługo później powitali na świecie swojego ukochanego syna Jerzego. Niestety, związek ten nie przetrwał próby czasu i para podjęła decyzję o rozwodzie. 

Prowadząca „Kropka nad i” od 1996 roku jest w szczęśliwym związku z dziennikarzem sportowym Tomaszem Ziółkowskim i nie używa też nazwiska swojego pierwszego męża. W związku z tym podjęła decyzję o powrocie do swojego panieńskiego.

Zobacz zdjęcia:

Monika Olejnik
Monika Olejnik

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
  2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
  3. Nie przyjmujesz księdza po kolędzie? Biskup ostrzega, wspomniał o sąsiadach takich osób