Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Sarah Harding wyznała, że ma raka. „Lekarz powiedział mi, że to prawdopodobnie moje ostatnie święta”
Redaktor Redaktor
Redaktor Redaktor 14.03.2021 19:36

Sarah Harding wyznała, że ma raka. „Lekarz powiedział mi, że to prawdopodobnie moje ostatnie święta”

wokalistka
Instagram/sarahnicoleharding

Znana wokalistka, Sarah Harding, ujawniła, że choruje na raka. Przyznała, że minione święta Bożego Narodzenia mogły być jej ostatnimi. O diagnozie dowiedziała się latem 2020 roku. Teraz kobieta stara się żyć pełnią życia.

O swojej chorobie poinformowała fanów na przełomie sierpnia i września 2020 roku. Wtedy sytuacja wyglądała tragicznie.

Znana wokalistka, Sarah Harding, choruje na nowotwór. Wyjawiła, że minione święta mogły być jej ostatnimi

Sarah Harding jest brytyjską piosenkarką i członkinią zespołu Girls Aloud. Przez lata stała się rozpoznawalna również dzięki udziałowi w wielu show przeznaczonych dla gwiazd.

W październiku 2011 roku znalazła się w ośrodku leczenia uzależnień w RPA – próbowała wyjść z narkotyków, cierpiała wówczas również na depresję.

26 sierpnia gwiazda poinformowała swoich fanów, że zachorowała na raka piersi, który okazał się atakować również inne części jej organizmu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Długo do was nie pisałam, dziękuje wszystkim, którzy interesowali się, co u mnie słychać. Myślę, że to odpowiedni czas, aby powiedzieć, co się dzieje – pisała wówczas.

Nie ma łatwego sposobu, aby to przekazać, ale spróbuję. Kilka tygodni temu zdiagnozowano u mnie raka piersi. Dowiedziałam się też, że choroba rozlewa się po całym moim ciele. Obecnie przechodzę chemioterapię i walczę, jak tylko mogę. Rozumiem, że to może być dla was szok – dodała.

To mogły być jej ostatnie święta

Potem w rozmowie z „The Times” powiedziała, że rokowania wg lekarzy również nie są zbyt dobre.

W grudniu lekarz powiedział mi, że to prawdopodobnie moje ostatnie święta. Nie chcę znać dokładnych rokowań. Nie wiem, kto by tego chciał. Teraz najważniejsze jest dla mnie życie bez bólu – opowiadała.

Staram się żyć każdą sekundą życia, bez względu ile będzie ono trwało. Codziennie piję kieliszek lub dwa wina. To pomaga mi się zrelaksować. Pewnie wiele osób twierdzi, że to zły pomysł, ale próbuje się dobrze bawić. Nie wiem, ile miesięcy mi zostało. Może stanie się cud, ale tak to teraz wygląda – mówiła w wywiadzie.

Jak przyznała, stara się teraz jak najwięcej czasu spędzać z przyjaciółmi. Zapowiedziała wielką imprezę pożegnalną.

Zobacz zdjęcie:

wokalistka

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

źródło: [muzyka.interia.pl]