Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wszystko stało się nagle. Na miejscu byli Polacy, służby walczą z dramatyczną sytuacją
Karol Osiński
Karol Osiński 02.08.2021 19:01

Wszystko stało się nagle. Na miejscu byli Polacy, służby walczą z dramatyczną sytuacją

Agnieszka Włodarczyk
fot. Lelum.pl

W rejonie Pantanassa na greckiej wyspie Rodos doszło do pożaru. Przez długi czas większość mieszkańców wyspy zostawała bez prądu i dostępu do wody. Informację o żywiole podali, przebywający tam Polacy portalowi Kontakt 24. Akcję ratowniczą utrudniały ciężkie warunki atmosferyczne.

Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj, tj. 1 sierpnia ok. godz. 18:30. Na miejscu natychmiastowo zjawiły się odpowiednie służby ratunkowe. Reporter Kontakt 24 podał, że do godziny 22:00 tamtejsza okolica była odcięta od prądu.

Pożar na wyspie Rodos

Jak podają dziennikarze Kontakt 24 pożar na Rodos szalał przez długi czas i niekontrolowanie się rozprzestrzeniał. Walka z żywiołem była znacznie utrudniona przez trudne warunki atmosferyczne.

Na miejscu obecny był reporter wyżej przytoczonego portalu, Paweł Sanakowski, który w rozmowie z TVN24 przedstawił, jak dokładnie przebiegał rozwój sytuacji. Na początku widać było unoszące się kłęby dymu, a następnie rozbłyskające płomienie. Od 18:30 do 22:00 część mieszkańców pozostawała bez prądu.

W okolicach 22 pożar chyba został ugaszony, bo łuna, łącznie z płomieniami, zniknęła nam z oczu – mówi Paweł Sanakowski.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Greckie media podały informację, że z uwagi na utrudnione warunki atmosferyczne konieczna była pomoc śmigłowców i samolotów gaśniczych. Władze nakazały natychmiastową ewakuację pobliskich domów i firm. To niestety nie pierwsza informacja o pożarach za granicą w ostatnim czasie.

Źródło: tvn24.pl

Tagi: pożar
Powiązane
Uśmiech Dody
Poznajesz uśmiechy tych celebrytek? Nawet ich mężowie mogliby się pomylić!