Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Pracownicy zakładu pogrzebowego przez kilka dni słyszeli dziwne dźwięki dochodzące z komina. Wezwali pomoc
Luiza Pastuszka
Luiza Pastuszka 19.10.2019 19:32

Pracownicy zakładu pogrzebowego przez kilka dni słyszeli dziwne dźwięki dochodzące z komina. Wezwali pomoc

Zakład pogrzebowy
mirror.co.uk

Zakład pogrzebowy odwiedził nieproszony gość, który postanowił zostać tam na dłużej. Nieustanne drapanie w ścianę i dziwne dźwięki dochodzące z komina dla pracowników stawały się nie do zniesienia. Wynajęcie firmy specjalizującej się w takich zadaniach rozwiało wszelkie wątpliwości naszych bohaterów.

Mężczyźni pracujący w jednym z zakładów pogrzebowych mieli już dość odgłosów, które od tygodnia dochodziły z komina. Wszelkie próby dowiedzenia się, co tak naprawdę tam utkwiło, kończyły się niepowodzeniem i stratą czasu. Z pomocą przyszła ekipa, która pozwoliła pozbyć się niechcianego kłopotu, a przy okazji udało im się uratować jedno życie. To dopiero prawdziwi bohaterzy.

Zakład pogrzebowy przyciągnął nieproszonego gościa

Okazał się nim mały kotek, który utknął w kominie. Do tej pory nie wiadomo, w jaki sposób zwierzak się tam dostał, ale jego dalsze życie było zagrożone. Jak możemy się domyślać, był to jego sposób, na to, aby dostać się do środka budynku.

Zakład pogrzebowy

Zakład pogrzebowy w kominie gościł kota.

Futrzak tkwił tam od 6 dni, pozbawiony dostępu do jedzenia i picia. Zwierzak był wygłodniały i przerażony. Ciągłe drapanie i piski były jego formą wołania o pomoc, której w tym momencie naprawdę potrzebował. Gdyby mężczyźni z zakładu pogrzebowego Jenny i Davida Williamsa nie zdecydowali się na zatrudnienie firmy specjalizującej się w odprowadzaniu ścieków i udrożnianiu kanalizacji zwierzak najprawdopodobniej pożegnałby się z życiem.

Mężczyźni zachowali się jak prawdziwi bohaterowie

Kiedy ekipa 5 mężczyzn dotarła na miejsce, niemalże natychmiast rozwiązała zagadkę tajemniczego gościa. W ciemności zauważyli… świecące się oczy. Ich wieloletnie doświadczenie w mgnieniu oka pozwoliło stwierdzić, że wewnątrz komina znajduje się kotek.

Specjaliści przy pomocy pręta przywołali kotka nieco bliżej i pokazali mu drogę do wyjścia. Następnie pracownicy niezwłocznie zabrali go do weterynarza, aby sprawdzić jego stan zdrowia. Całe szczęście jego życiu nic nie zagraża, a właściwie dobrane leczenie pozwoli mu w szybkim czasie stanąć na nogi.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Zakład pogrzebowy

Odpowiednie leczenie pozwoli mu szybko wrócić do zdrowia.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Dostaniesz nawet KILKADZIESIĄT tysięcy złotych. Jest tylko jeden warunek
  2. Zamówiła pizzę przez telefon. Pięć minut później policja zapukała do jej drzwi
  3. Rodzice porzucili dwójkę dzieci w obozie bezdomnych. „Chcieli się ich pozbyć i odpocząć”
  4. Przyjaciółka Anny Jantar opowiedziała o dniu katastrofy. „W aurze było coś dziwnego i niepokojącego”
  5. Malutki terrier zapłodnił ogromnego rottweilera. Ich szczeniaki są niebywałe, oszałamiające zdjęcia