Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Zbigniew Cybulski był jednym z najzdolniejszych aktorów. Przypominamy losy artysty
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 21.02.2021 14:52

Zbigniew Cybulski był jednym z najzdolniejszych aktorów. Przypominamy losy artysty

zbigniew cybulski
fot. kadr z filmu ,,Popiół i diament”

Zbigniew Cybulski był jednym z najzdolniejszych polskich aktorów. I chociaż od jego śmierci minęło już ponad 50 lat, to dopiero niedawno wyszły na jaw szczegóły dot. śledztwa w sprawie jego śmierci. Raport nigdy wcześniej nie był publikowany. Jak wyglądały ostatnie minuty życia artysty?

Zbigniew Cybulski przez wielu był uważany za jednego z najzdolniejszych i najpopularniejszych aktorów lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Wielu z nas szczególnie pamięta jego rolę w filmie Popiół i diament. Kiedy w 1967 roku prasa przekazała wiadomość o jego śmierci we Wrocławiu, wiele Polek i Polaków nie mogło w to uwierzyć.

Zbigniew Cybulski: śmierć

Od śmierci aktora minęło już ponad 50 lat. Zbigniew Cybulski prowadził intensywny tryb życia, często podróżował, a na środek lokomocji wybierał pociągi. Artysta znany był z tego, że wskakiwał do nich w ostatnim momencie, kiedy lokomotywa już odjeżdżała.

Jego osobliwość została nawet uwieczniona w kilku produkcjach, w których dane mu było zagrać. Podobne sceny z pociągami możemy zobaczyć m.in. Pociąg, Salto, Pokolenie, Ich dzień powszedni.

W filmach często jest upominany przez konduktorów, którzy zabraniają mu wskakiwania w ostatnim momencie do pociągów lub ostro go za to karcą. Jednak nikt nie pomyślał, że los okaże się taki przewrotny i właśnie w taki sposób zginie ceniony artysta.

8 stycznia 1967 roku na Dworcu Głównym we Wrocławiu Zbigniew Cybulski próbował wskoczyć do rozpędzającego się pociągu ekspresowego „Odra”. Aktor wpadł pod jego koła, wskutek czego doznał ciężkich obrażeń ciała (głównie głowy i klatki piersiowej).

Zmarł we wrocławskim Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera. Przez niemal godzinę próbowano go uratować, jednak niestety bezskutecznie.

Szczegóły dot. śledztwa ws. śmierci Zbigniewa Cybulskiego

Po latach od tych tragicznych wydarzeń dziennikarki Gazety Wyborczej znalazły teczkę, w której znajdowały się dokumenty dot. śledztwa w sprawie śmierci aktora. Ich rozmówcy uważali, że została zniszczona.

Zawartość teczki to 81 stron. Podobno śledczy wszystko sprawdzali niezwykle skrupulatnie, przesłuchano także Alfreda Andrysa, który spędzał wieczór z aktorem. To on pierwszy znalazł się w pociągu i próbował ratować Cybulskiego.

Gdy pociąg był w biegu, usłyszałam szybkie kroki w tunelu i głosy prędko, prędko, gdy odwróciłam się […], zobaczyłam dwóch mężczyzn, jednego na połowie schodów, drugiego sylwetka wyłaniała się z tunelu – zeznawała dyspozytorka, cytuje film.wp.pl.

Tuż po zdarzeniu Zbigniew Cybulski był przytomny, prosił, by nie powiadamiać jego matki. W szpitalu o godzinie 5:25 lekarze stwierdzili zgon.

Stłuczenie mózgu, rany szarpane głowy, złamanie żeber po lewej stronie klatki piersiowej oraz zatrucie alkoholowe – czytamy na film.wp.pl.

Prokuratura umorzyła swoja śledztwo po trzech tygodniach. Stwierdzono, że do tragedii doszło z winy zmarłego.

Zobacz film:

Rola w filmie Andrzeja Wajdy uznawana jest jedną z najlepszych w wykonaniu Zbigniewa Cybulskiego.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: film.wp.pl