Zbigniew Wodecki miał wielkie serce. Gdy kiedyś bezdomna poprosiła go o pieniądze, zrobił wspaniałą rzecz
Zbigniew Wodecki słynął z uprzejmości i bezinteresownej chęci pomocy innym. Znajomi i fani artysty mogą godzinami opowiadać historie na temat jego wspaniałomyślności i hojności. Podczas jednej z jego podróży po Polsce zaczepiła go bezdomna i poprosiła o pieniądze. Wtedy bez wahania zrobił dla kobiety coś wspaniałego!
Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Wodecki zarabiał krocie na swoim talencie. Jego przeboje znają wszyscy Polacy, a wielu z nich pojawiało się na licznych koncertach muzyka i jurora Tańca z Gwiazdami. Okazuje się, że niektórzy fani znali go także jako dobroduszną i ciepłą osobę.
Zbigniew Wodecki był bardzo hojny
O wielkim sercu Zbigniewa Wodeckiego mogą opowiadać nie tylko bliscy, a też zupełnie obcy mu ludzie, w szczególności bezdomni. Muzyk zawsze chętnie wspierał ich finansowo, ale też nie stronił od rozmowy. Kilka lat przed śmiercią muzyka pewna kobieta zaczepiła go w barze mlecznym i poprosiła o drobne na obiad. To, co zrobił, jest niewiarygodne.
Muzyk nie tylko zapewnił jej jeden posiłek, ale opłacił obiady na cały rok. Informacje o jego hojności potwierdzają krakowscy bezdomni. Zbigniew Wodecki zawsze miał przy sobie przygotowane dla nich pieniądze, ale podchodził do nich także po to, aby po prostu porozmawiać. Po jego śmierci pojawili się na pogrzebie, żeby pożegnać wspaniałego człowieka, który był ich znajomym.
Skąd był Zbigniew Wodecki?
Zbigniew Wodecki pochodził z Krakowa i tam też został pochowany. Muzyk wiele czasu spędzał w rodzinnym mieście, ale miał też mieszkanie w Warszawie. Sąsiedzi z obu tych miast do dziś wspominają jego dobroduszność. Zostawiał hojne napiwki szewcowi, który zajmował się jego butami i dawał pieniądze starszym paniom dokarmiającym koty.
Sąsiedzi muzyka wiele razy widzieli, jak przed świętami na ulicy rozdawał banknoty potrzebującym. Bezdomnej często przebywającej pod jego warszawskim mieszkaniem chciał nawet zapewnić nowe życie, ale ona nie chciała przyjąć pomocy. Prosiła go za to, aby grał jej na skrzypcach. Kiedy wyjeżdżał, u dozorcy zostawiał jej pieniądze na jedzenie. Po jego śmierci przestała przychodzić na osiedle, bo nie mogła patrzeć w puste okna.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Zbigniew Wodecki to niezwykła postać.
Artysta zawsze chetnbie pomagał innym.
ZOBACZ TEŻ:
- Domy za 1 euro w egzotycznej lokalizacji. Jest tylko jeden haczyk
- Gwiazda „Pierwszej miłości” chciała się utopić. Powstrzymała ją jedna rzecz
- Kinga Rusin świętuje urodziny starszej córki. Zdradziła pewien sekret na jej temat
- Danuta Lato była wielką gwiazdą lat 80. Wymiary 110-58-84 do dziś wzbudzają zachwyt
- Przerażający widok. Ludzie aż przystawali, widząc, jak teraz wygląda „Walduś z Kiepskich”
- Zapytał narzeczoną o gotowanie rosołu po ślubie. Jej odpowiedź zwaliła mężczyznę z nóg
