Zdrowie jest najważniejsze, a szczególną uwagę powinniśmy mu poświęcić właśnie teraz, kiedy jest szczególnie narażone. Choć w trosce o kondycję i chęci odnalezienia chwili wytchnienie od obecnej sytuacji, Polacy postanowili zbliżyć się do natury, lepiej zostać w domu. Okazuje się, że wybierając się na samotny spacer, możemy złamać prawo.
W Polsce wprowadzono stan epidemii. W trosce o zdrowie nas wszystkich, między innymi, przedłużono zamknięcie placówek oświatowych do świąt wielkanocnych, zamknięto również wiele miejsc pracy, a także teatry, kina, restauracje czy sklepy w galeriach handlowych. Choć Polacy wzięli sobie do serca, akcję zostań w domu, natura i spacery na świeżym powietrzu stały się sposobem, na chwilowe oderwanie się od panującej niepokojącej sytuacji. Jednak jak dowiadujemy się z portalu fakt.pl, i to nie jest do końca dozwolone. Wybierając się na spacer w lesie, możemy złamać prawo. Do niektórych z nich nie możemy wchodzić pod żadnym pozorem. Dlaczego? Tłumaczy Dyrektor Regionalny Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie Jan Kosiorowski.
Choć spacery oraz przebywanie na świeżym powietrzy pozytywnie wpływają na nasze zdrowie i odporność, w czasie pandemii koronawirusa nie jest to już takie oczywiste. Premier Polski, Mateusz Morawiecki, podczas piątkowej konferencji prasowej podkreślił, że najbliższe dwa, trzy tygodnie, muszą być pełne społecznej dyscypliny, a każdy z nas, właśnie zdaje swój własny egzamin z odpowiedzialności. Wprowadzono kolejne obostrzenia, a zwiększona ilość leśnych spacerowicz sprawiła, że przebywanie w niektórych miejscach, zostało zabronione.
Jak podaje portal fakt.pl, leśnicy odnotowali znaczny wzrost liczby odwiedzających lasy położone w okolicy dużych miast. Na wycieczkę w głąb natury ludzie decydują się szczególnie w weekendy pomiędzy godziną 13 a 15. Niestety, takie wyprawy mogą być bardzo niebezpieczne.
— Lasów mamy mnóstwo, wszędzie w nich spacer jest tak samo zdrowy i przyjemny. Dlatego nie wybierajcie najpopularniejszych, gorących turystycznie atrakcji, lecz odkrywajcie w okolicy nowe leśne zakątki, mniej uczęszczane, gdzie łatwiej zachować maksymalne możliwe odosobnienie — zaapelował do spacerowiczów przedstawiciel Lasów Państwowych, Jan Kosiorowski.
Niestety, z uwagi na ogromną ilość odwiedzających, w trosce o ich i zdrowie nas wszystkich, wstęp do niektórych lasów został całkowicie zabroniony.
Aby w jak najlepszy sposób zadbać o zdrowie obywateli oraz powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce, niektóre nadleśnictwa zdecydowały się wprowadzić zakaz wstępu do lasów. Jeżeli go złamiemy, musimy liczyć się z poważnymi konsekwencjami w postaci kar finansowych.
Które lasy zamknięto? Jak dowiadujemy się z portalu fakt.pl, zamknięto takie lasy jak: Puszcza Niepołomicka, nadleśnictwa Piwniczna, Myślenice, Krzeszowice, Brzesko, Limanowa, Miechów, Nowy Targ, czy Łosie. Na ich terenie mogą przebywać wyłącznie służby porządkowe i ratunkowe, a także osoby wykonujące prace w lesie.
Zanim zdecydujemy się na samotny spacer, sprawdźmy aktualne informacje na stronie internetowej lub Facebooku danego lasu, by upewnić się, czy w ten sposób nie złamiemy prawa. Pamiętajmy również, że najlepiej zostać w domu.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Fot. silviarita, Pixabay
Chcesz wybrać się na spacer w lesie? Uważaj, możesz złamać prawo. W trosce o zdrowie wprowadzono kolejne obostrzenia.
Przed wycieczką warto odwiedzić fanpage Lasów Państwowych, gdzie znajdują się wszelkie, potrzebne informacje.
Wszelkie komunikaty zostały zamieszczone również na stronach poszczególnych lasów.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny, oznacza zgodę na ich użycie. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz edytować swoje dane osobowe. AkceptujOdrzućCzytaj więcej