Aktor „Zmierzchu” i jego dziewczyna zostali znalezieni martwi. Służby ujawniły przyczynę zgonu
Zmierzch: nie żyje aktor popularnej sagi. 13 maja znaleziono ciało Gregory’ego Tyree Boyce’a oraz jego dziewczyny Natalie Adepoju w jednym z apartamentów w Las Vegas. Tajemnicza śmierć tej dwójki była wielką zagadką, aż do tej pory. Służby w końcu ujawniły, co było bezpośrednią przyczyną zgonu. Okazało się, że para zmarła wskutek zatrucia fentanylem i przedawkowania kokainy, jak przekazuje pudelek.pl.
W połowie maja cały świat obiegła wiadomość o niespodziewanej śmierci aktora kultowej sagi Zmierzch. W ekranizacji powieści Stephenie Meyer, Gregory Tyree Boyce grał popularnego licealistę, który nie stronił od kłopotów. Okazuje się, że aktor miał wiele wspólnego z postacią, w którą się wcielił.
Nie żyje gwiazda filmu Zmierzch
Gregory Tyree Boyce był dobrze znany wszystkim miłośnikom sagi o wampirach i wilkołakach. To właśnie tam aktor wcielił się w rolę licealisty, który przypadkowo potrącił główną bohaterkę – Bellę Swan. Filmowy Tyler Crowley darzył uczuciem piękną Bellę, która była bardziej zainteresowana wyalienowanym wampirem, niż królem liceum w Forks.
Niestety gwiazdy filmu Zmierzch nie ma już wśród nas. 13 maja świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Boyce’a i jego dziewczyny Natalie Adepoju. Jak donosi E! News, para została znaleziona przez brata aktora, który dostrzegł samochód Gregory’ego przed jego mieszkaniem w czasie, kiedy ten powinien być w Los Angeles.
- Ceny jedzenia brzmią jak ponury żart. Podstawowe produkty najdroższe od 10 lat, będzie gorzej
- Przenigdy nie wyrzucaj szypułek od truskawek. Można je wykorzystać w spektakularny sposób, niesamowity efekt
- Weronika Rosati drży o życie swoje i córki. „W nocy się spakowałam w razie, gdybyśmy musiały uciekać”
Gregory Tyree Boyce nie żyje
Po tym jak brat aktora wezwał na miejsce policję, służby rozpoczęły śledztwo. Do tej pory szczegółowe okoliczności śmierci nie były znane, dopiero badania toksykologiczne wykazały, co było bezpośrednią przyczyną zgonu.
Jak podaje portal pudelek.pl, koroner oznajmił, że śmierć nastąpiła z powodu zatrucia fentanylem i przedawkowania kokainy. Co więcej, kiedy znaleziono ciała tej dwójki, na miejscu zlokalizowano również biały proszek, który od razu wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy.
Sprawa została uznana za wypadek, nikomu nie postawiono zarzutów.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
13 maja w jednym z apartamentów w Las Vegas, znaleziono ciało aktora z filmu Zmierzch.
Służby ujawniły, co było bezpośrednią przyczyną zgonu.
Gregory Tyree Boyce zmarł na skutek zatrucia fentanylem i przedawkowania kokainy.
ZOBACZ TEŻ:
- Premier podał smutną wiadomość. Nie żyje wielki Polak. Śmierć przyszła nagle
- WHO nagle zmienia zdanie. Chodzi o maseczki
- Jolanta Kwaśniewska obchodzi dziś urodziny. Trudno uwierzyć, ile kończy lat, czego jej życzycie?
- Anka z „Przyjaciółek” przeszła sporą metamorfozę. Nigdy nie wyglądała lepiej
- Współpracownicy Elżbiety Jaworowicz zabrali głos. Wyjawili, jaka jest naprawdę
- Warszawa: Autobus rozerwał się w trakcie jazdy. Niepokojące doniesienia ze stolicy, do szpitala trafiła jedna osoba
Źródło: pudelek.pl
