Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Znana z „M jak miłość” Dominika Chorosińska broni Kaczyńskiego po jego słowach o „dawaniu w szyję”
Michał Fitz
Michał Fitz 08.11.2022 11:09

Znana z „M jak miłość” Dominika Chorosińska broni Kaczyńskiego po jego słowach o „dawaniu w szyję”

Dominika Chorosińska
Pawel Wodzynski/East News facebook.com/PrawoiSprawiedliwość

Słowa Jarosława Kaczyńskiego, który tłumaczył małą liczbę narodzin tym, że młode kobiety lubią „dawać w szyję” odbiły się bardzo szerokim echem. Choć większość pań bardzo dosadnie je skrytykowała, niektóre bronią polityka. Do tej wąskiej grupy należy chociażby Dominika Chorosińska.

Dziś jest posłanką, ale jeszcze niedawno bardziej kojarzono ją jako aktorkę. Grała w końcu w „M jak miłość”, „Barwach szczęścia” czy „Prawie Agaty”.

Dominika Chorosińska broni Jarosława Kaczyńskiego

Sieć obiega właśnie nagranie z Sejmu, na którym reporterka „Gazety Wyborczej” prosi Chorosińską, by ta odniosła się do słów Kaczyńskiego. Stwierdziła, że słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości zostały opacznie zrozumiane i przeinaczono je tak, by brzmiały niekorzystnie. Nic nie robiła sobie z tego, że rozmawiająca z nią dziennikarka chciała dokładnie zacytować polityka, by udowodnić jej, że jednak się myli.

W tej żywej dyskusji poruszony został również temat małej dzietności kobiet. Dominika Chorosińska od początku starała się nakreślić inną narrację od tej powszechnie używanej. Stwierdziła bowiem, że dzieci rodzi się mniej niż wcześniej, bo akurat w tym momencie jest mało kobiet w wieku rozrodczym. Gdy reporterka powoływała się na statystyki, by udowodnić, że posłanka nie ma racji, ta po prostu odeszła.

Gwiazdy odpowiadają Kaczyńskiemu

Na temat słów Kaczyńskiego zdążyły się już wypowiedzieć inne, popularne kobiety, które często angażują się w sprawy społeczne. Te w przeciwieństwie do Chorosińskiej nie zostawiły na polityku suchej nitki.

Kinga Rusin udostępniła wpis, w którym nie szczędziła mocnych inwektyw pod adresem prezesa PiS. Uświadomiła mu także, że kobiety nie rodzą przez jakieś domniemane pijaństwo, a ze względu na nieludzkie prawo aborcyjne. Na przykładzie swoich córek stwierdziła, że młode panie po prostu boją się rodzić w Polsce.

Podobnie kwestię tłumaczyły Paulina Smaszcz czy Agata Młynarska. Wszystkie zwróciły też uwagę na to, że wypowiedź Kaczyńskiego jest przejawem nienawiści do kobiet. Sam bowiem nigdy nie założył rodziny.

Zobacz post:

Kompromitacja posłanki #PiS
Wideo Justyny Dobrosz-Oracz#Kaczyński #kobiety #dzieci pic.twitter.com/5t7rMBmmg9

— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) November 7, 2022

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
  2. Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
  3. Kinga Rusin ostro o Kaczyńskim. Nie gryzła się w język, mocne słowa mogą rozwścieczyć polityka