Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Żona Damięckiego urodziła. Ujawniła, co działo się w szpitalu przed porodem
Adrianna Boryń
Adrianna Boryń 02.01.2021 23:09

Żona Damięckiego urodziła. Ujawniła, co działo się w szpitalu przed porodem

fot. eastnews.pl/TRICOLORS

Mateusz Damięcki i jego żona – Paulina Andrzejewska powitali na świecie swojego synka Ignasia. Para po raz drugi została rodzicami. Chłopiec przyszedł na świat w drugi dzień świąt, o czym poinformowała świeżo upieczona mama. Andrzejewska zamieściła obszerny wpis, w którym wyznała także, co działo się w szpitalu, zanim na świecie pojawiło się jej maleństwo. –Ogromna empatia i uśmiech dawały poczucie bezpieczeństwa – chwaliła obsługę szpitala.

Przyjście na świat dziecka zawsze wiąże się z wielkimi emocjami. Rodzice chcą, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, by uniknąć niepotrzebnych problemów. Dlatego w tym szczególnym dla nich czasie, tak ważne jest podejście medyków i lekarzy, z którymi mają do czynienia. Ale jak widać, żona Damięckiego trafiła w najlepsze ręce.

Żona Mateusza Damięckiego relacjonuje pobyt w szpitalu

Żona Mateusza Damięckiego jak tylko wydała na świat swoje drugie dziecko, postanowiła podzielić się wrażeniami z internautami. Na jej facebookowym profilu pojawił się obszerny wpis, w którym o wszystkim opowiada.

Od tygodnia jestem już w domu z małym Ignasiem […] W sumie nie wiedziałam, że tak się stanie, ale tak się wydarzyło. Rok był ciężki, stresujący i smutny, ale jego zakończenie dla mnie szczęśliwe – czytamy w jej wpisie.

Paulina Andrzejewska wielokrotnie dziękowała wszystkim osobom zaangażowanym w całą akcję porodową, podkreślając ich nieocenioną pomoc.

Dziękuję bardzo cudownym Paniom położnym z każdego oddziału, na którym leżałam, wiele Pań pamiętało jeszcze Frania sprzed 3 lat. Ogromna empatia i uśmiech dawały poczucie bezpieczeństwa. Dziękuję wspaniałym lekarzom za Cud, na który teraz patrzę! napisała żona Mateusza Damięckiego w dalszej części wpisu.

Paulina Andrzejewska miała wspaniałą opiekę

Mimo tego, że akcja rozpoczęła się nagle i niespodziewanie, żona Damięckiego została otoczona niezwykłą opieką.

– Parę osób mam nadal przed oczami, wszyscy z poczuciem humoru i uśmiechniętymi oczami, kiedy już pojawił się Ignacy. Anestezjolog mistrz! Szew Pani Doktor – genialny! Cięcia nie widziałam, ale wygląda na to, że operator i asysta wykonali piękną robotę – dzieli się z internautami we wpisie.

Paulina Andrzejewska dodała również, że jej mąż, mimo obaw o dotarcie na czas, na szczęście zdążył dojechać do szpitala. Cała akacja porodowa miała miejsce w okolicach 5 rano.

Cieszymy się razem ze świeżo upieczonymi rodzicami ich szczęściem. Życzymy dużo zdrowia mamie i Ignasiowi.

Zobacz zdjęcie:

żona

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska po raz drugi zostali rodzicami.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: instagra.com